Klauzula wyboru prawa obcego w relacjach z konsumentem nie zawsze skuteczna
Przedsiębiorcy oferujący towary i usługi przez internet często zastrzegają w swoich ogólnych warunkach umownych, że zawierane przez nich umowy z konsumentami poddane będą prawu państwa ich siedziby. Prawo UE zasadniczo dopuszcza takie umowy, ale zastrzega, że wybór prawa obcego nie może pozbawiać konsumenta ochrony przyznanej mu na podstawie przepisów, których nie można wyłączyć w drodze umowy na mocy prawa, jakie byłoby właściwe, gdyby umowa nie zawierała takiej klauzuli.
Klauzule wyboru prawa zamieszczone w ogólnych warunkach umownych (OWU) są dziś standardem w branży e-commerce. Podmioty handlujące w internecie, mając siedzibę w jednym państwie członkowskim, kierują swoją ofertę do konsumentów z wielu jurysdykcji. Z usług takich przedsiębiorców mogą korzystać na równych zasadach konsumenci w całej Europie – od Lizbony po Helsinki. Taka sytuacja jest niewątpliwie korzystna dla konsumentów. Mają dostęp do szerokiej palety dóbr i usług i mogą wybrać dostawcę, który oferuje najniższe ceny.
Przedsiębiorcy z reguły nie przygotowują odrębnych wersji umów dla każdej z jurysdykcji. Najczęściej posługują się jednym wzorcem, w którym wskazują, że umowa będzie poddana prawu państwa, w którym sami mają siedzibę. Takie rozwiązanie jest nie tylko wygodne, ale też zapewnia branży e-commerce optymalne bezpieczeństwo prawne i pozwala bez większego ryzyka świadczyć usługi transgranicznie.
Sąd Najwyższy: klauzule wyboru prawa są niedozwolone
Sąd Najwyższy uznał jednak, że klauzule wyboru prawa w umowach konsumenckich zamieszczone w ogólnych warunkach umownych (niewątpliwie nienegocjowanych z konsumentami indywidualnie) są niedozwolone i nie wiążą konsumentów (wyrok SN z 17 września 2014 r., I CSK 555/13). Sprawa dotyczyły regulaminów sprzedaży biletów na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej EURO 2012. Regulamin sprzedaży biletów UEFA zastrzegał, że umowa nabycia biletów na mistrzostwa poddana jest prawu szwajcarskiemu. SN był zdania, że wybór prawa wprowadza niedopuszczalną nierównowagę między przedsiębiorcą a konsumentem. Uznał, że nierównowaga ta nie jest wystarczająco łagodzona przez europejskie prawo kolizyjne, które przewiduje ochronę konsumentów przed wyborem prawa obcego (wybór prawa jest skuteczny, lecz konsument może powoływać się na korzystniejsze przepisy swojej jurysdykcji). Zdaniem SN stosowanie dwóch porządków prawnych jest mało przejrzyste dla przeciętnego konsumenta, który nie będzie w stanie ustalić, jakie prawa i obowiązki są na niego nakładane. Mimo że wyrok spotkał się z krytyką w piśmiennictwie (jako niezgodny z prawem UE i wprowadzający nadmierne obciążenia dla przedsiębiorców, którzy mogą zrezygnować ze sprzedaży towarów i usług w naszej jurysdykcji), był stosowany przez polskie sądy (zob . M. Jagielska, A. Kunkiel-Kryńska, Wybór prawa jako klauzula abuzywna, iKAR 2016, nr 3(5)).
Trybunał Sprawiedliwości UE: klauzule są dozwolone, o ile nie wprowadzają w błąd
Odmienne stanowisko zajął TSUE w niedawnym wyroku w sprawie C-191-15 Amazon EU Sàrl. TSUE wskazał, że zawarty w ogólnych warunkach umownych wybór prawa jest co do zasady dopuszczalny pod warunkiem, że jego treść nie wprowadza konsumenta w błąd co do możliwości skorzystania przez niego z bezwzględnej ochrony, jaką daje mu europejskie prawo kolizyjne.
Sprawa przed TSUE dotyczyła regulaminu sprzedaży popularnego serwisu Amazon. Amazon w swoich ogólnych warunkach umownych zastrzegał, że umowy zawierane z konsumentami poddane są prawu luksemburskiemu. Klauzula ta została zakwestionowana przez austriackie stowarzyszenie chroniące prawa konsumentów. Twierdziło ono – podobnie jak konsumenci przed SN – że klauzula wyboru prawa wprowadza niedopuszczalną nierównowagę kontraktową i jako taka powinna zostać uznana za niedopuszczalną. TSUE wskazał, że przepisy unijne wprost dopuszczają wybór prawa w umowach konsumenckich. Podkreślił jednak, że wybór ten nie może pozbawiać konsumenta ochrony przyznanej mu przez bezwzględnie obowiązujące przepisy państwa jego miejsca zamieszkania. TSUE wskazał zatem, że klauzule wyboru prawa będą dopuszczalne, o ile nie wprowadzają konsumenta w błąd co do jego uprawnień wynikających z europejskich przepisów kolizyjnych, w szczególności możliwości powołania się na korzystne przepisy bezwzględne obowiązujące w jurysdykcji konsumenta. TSUE nie wyjaśnił jednak, w jaki sposób klauzule wyboru prawa powinny być sformułowane, aby nie wprowadzały w błąd. Wskazał jedynie, że ocena ta należeć będzie do sądu krajowego na podstawie wszelkich okoliczności sprawy.
Wskazówki co do sposobu formułowania klauzul wyboru prawa zawiera opinia Rzecznika Generalnego Saugmandsgaarda Øe. Wyjaśnił on, że przedsiębiorcy powinni zamieścić w klauzuli wyboru prawa zastrzeżenie, że działa ona bez uszczerbku dla ochrony, jaką zapewniają konsumentom bezwzględnie obowiązujące ustawy państwa miejsca ich zwykłego pobytu, bez konieczności szczegółowego wymienienia tych ustaw.
Klauzula musi być jasna dla konsumenta
W świetle najnowszego orzeczenia TSUE w sprawie Amazon wydaje się, że pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w sprawie I CSK 555/13 idzie za daleko i należy oczekiwać, że nie będzie dalej podzielany w orzecznictwie. Jak wyjaśnił TSUE, jednolite europejskie prawo kolizyjne przewiduje odpowiedni poziom ochrony konsumenckiej i nie ma potrzeby, aby pozbawiać przedsiębiorców prawa do wyboru prawa ich umów z konsumentami. Brak takiej możliwości mógłby bowiem mieć skutki niekorzystne dla interesów konsumentów. Przedsiębiorcy mogliby rezygnować ze świadczenia usług w danej jurysdykcji z obawy przed stosowaniem do ich umów nieznanych im przepisów prawa konsumenta.
Po wyroku w sprawie Amazon jest jednak jasne, że możliwość wyboru prawa obcego wiąże się ze spełnieniem odpowiednich obowiązków informacyjnych względem konsumentów. Po pierwsze, klauzule wyboru prawa muszą być sformułowane w sposób jasny. Po drugie, konsumenci muszą zostać wprost poinformowani o swoich prawach wynikających z prawa unijnego. Taka podstawowa klauzula mogłaby mieć na przykład następujące brzmienie:
Niniejsza umowa podlega prawu [wybrane prawo obce]. Wybór prawa obcego nie pozbawia jednak konsumentów zawierających niniejszą umowę ich praw wynikających z bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa państwa stałego miejsca ich zamieszkania.
Wyrok TSUE w sprawie Amazon jest kolejnym krokiem w ochronie konsumentów. Jednocześnie wydaje się, że ustanawia odpowiedni kompromis między ciężarami nakładanymi na przedsiębiorców z branży e-commerce a prawami konsumentów. Należy oczekiwać, że ujednolici praktykę sądów unijnych w tym zakresie, co będzie wiązać się z odstąpieniem od dalszego stosowania opisanego wyroku SN.
Michał Szczepański, Łukasz Lasek, praktyka postępowań sądowych i arbitrażowych kancelarii Wardyński i Wspólnicy