Degradacja ŁKS-u z ekstraklasy do I ligi była niezgodna z prawem
Licencje PZPN na grę w ekstraklasie stanowią decyzje administracyjne, czyli mogą być zaskarżane do sądów administracyjnych. ŁKS, reprezentowany przez prawników z kancelarii Wardyński i Wspólnicy, uzyskał korzystne dla siebie rozstrzygnięcie WSA.
ŁKS Łódź SSA („ŁKS”) ubiegał się o licencję uprawniającą do uczestnictwa w rozgrywkach ekstraklasy w sezonie 2009/2010. Komisja ds. Licencji dla Klubów Ekstraklasy niedatowaną uchwałą nr 2/N/2009 odmówiła jednak wydania takiej licencji, uzasadniając to brakiem potwierdzenia prognozy finansowej załączonej do dokumentacji licencyjnej. Powyższa uchwała została utrzymana w mocy decyzją nr 1/2009 Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN z 28 maja 2009 r.
5 czerwca 2009 roku ŁKS, reprezentowany przez prawników kancelarii Wardyński i Wspólnicy – adwokata Jana Ciećwierza i radcę prawnego Magdalenę Niziołek – złożył skargę na tę decyzję Komisji Odwoławczej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie („WSA”).
Podstawowym problemem, jaki wyłonił się w trakcie postępowania sądowego, był charakter prawny licencji uprawniającej do uczestnictwa w rozgrywkach ekstraklasy. Pełnomocnicy ŁKS stanęli na stanowisku, że licencja ta ma charakter aktu administracyjnego, bowiem w sposób władczy i jednostronny reguluje sytuację klubu sportowego ubiegającego się o otrzymanie licencji, a nierównorzędność stron wyklucza cywilnoprawny charakter licencji. Prawnicy zarzucili ponadto decyzjom organów PZPN naruszenie przepisów k.p.a. poprzez m.in. brak właściwych podpisów pod decyzjami, brak doręczenia decyzji organu pierwszej instancji oraz brak daty tej decyzji.
Pełnomocnicy Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN z kolei byli zdania, że w postępowaniu przed tym organem nie mają zastosowania przepisy k.p.a., zaś licencje uprawniające do uczestnictwa w rozgrywkach ekstraklasy nie mają administracyjnoprawnego charakteru.
W związku z tym na rozprawie przed WSA prawnicy PZPN złożyli wniosek, aby sąd ten zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem, czy przepis art. 6 ust. 7 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o sporcie kwalifikowanym przyznający klubowi sportowemu prawo skargi do sądu administracyjnego od orzeczeń polskiego związku sportowego w sprawach przyznawania i pozbawiania licencji jest zgodny z Konstytucją RP.
WSA uwzględnił ten wniosek, zwrócił się z tak sformułowanym pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego, a toczące się postępowanie sądowe zawiesił.
Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 19 października 2010 r. uznał, że art. 6 ust. 7 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o sporcie kwalifikowanym nie narusza Konstytucji RP (pisaliśmy o tym w wydaniu Portalu z 28.10.2010).
W uzasadnieniu wyroku Trybunał zwrócił uwagę na podobieństwo licencji wydawanych przez polskie związki sportowe do niektórych form reglamentacji działalności gospodarczej wydawanych w formie decyzji administracyjnych przez organy władzy publicznej. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że choć związki sportowe nie są organami władzy publicznej, to ich relacje z klubami sportowymi odzwierciedlają władcze i asymetryczne relacje między obywatelami i organami administracji. Związki sportowe bowiem najpierw samodzielnie ustalają warunki przyznania licencji, a następnie jednostronnie rozstrzygają na tej podstawie o sprawach indywidualnych.
WSA, po podjęciu zawieszonego postępowania, w wyroku z 11 stycznia 2011 r. stwierdził nieważność decyzji Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN z 28 maja 2009 r. oraz utrzymanej nią w mocy uchwały nr 2/N/2009 Komisji ds. Licencji dla Klubów Ekstraklasy odmawiającej ŁKS wydania licencji uprawniającej do uczestnictwa w rozgrywkach ekstraklasy w sezonie 2009/2010 z powodu rażącego naruszenia przepisów k.p.a. W ustnych motywach wyroku WSA w pełni zaaprobował wspomniany wyrok Trybunału Konstytucyjnego i potwierdził administracyjnoprawny charakter licencji uprawniającej do uczestnictwa w rozgrywkach ekstraklasy. Zgodził się też ze wszystkimi argumentami pełnomocników skarżącego co do poważnych naruszeń proceduralnych przy wydawaniu licencji dla ŁKS.
Wyrok był niestety pyrrusowym zwycięstwem, bo rozgrywki ekstraklasy już się odbyły. ŁKS może najwyżej dochodzić odszkodowania za niezgodną z prawem decyzję.