Wypowiedzenie umowy o pracę chronionemu pracownikowi
21.07.2011
Sąd Najwyższy
Przedstawiciele związków zawodowych, którzy w czasie protestu załogi nie panują nad emocjami, mimo ochrony mogą zostać zwolnieni. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 19 maja 2011 r. (sygn. akt I PK 221/10).
Tego dnia Sąd Najwyższy rozstrzygał sprawę dwóch górników – członków związków zawodowych, biorących udział w strajku w kopalni Budryk na przełomie 2007 i 2008 roku. Przyczyną strajku było połączenie kopalni Budryk z Jastrzębską Spółką Węglową SA. Pracownicy kopalni Budryk żądali podniesienia wynagrodzeń po poziomu wynagrodzeń w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, a także uzyskania możliwości bezpłatnego nabycia akcji prywatyzowanej kopalni.
Po zakończeniu strajku spółka rozwiązała z niektórymi górnikami umowy o pracę za wypowiedzeniem. Jeden z uczestników protestu został zwolniony za oplucie innego pracownika podczas strajku. Natomiast drugi otrzymał wypowiedzenie za naruszenie nietykalności cielesnej innego uczestnika przez uderzenie go daszkiem kasku w podstawę nosa.
Zwolnieni wystąpili do sądu o przywrócenie do pracy. Ich zdaniem zarzucane im czyny mieściły się w granicach dozwolonej krytyki w środowisku robotniczym i jako takie nie powinny stanowić podstawy do rozwiązania stosunku pracy. Dodatkowo uważali oni, że przysługiwała im ochrona przed zwolnieniem z pracy w związku z pełnieniem funkcji przedstawicieli związków zawodowych.
Sąd rejonowy przyznał górnikom odszkodowanie, gdyż uznał, że na podstawie art. 8 Kodeksu pracy nie przysługuje im przywrócenie do pracy. Z kolei sąd II instancji nie tylko odmówił im prawa do przywrócenia do pracy, ale także orzekł, że z uwagi na zachowanie podczas strajku nie należy im się odszkodowanie.
Od wyroku sądu II instancji związkowcy wnieśli skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Ten podobnie jak sąd okręgowy odmówił im prawa zarówno do odszkodowania, jak i do przywrócenia do pracy. Zdaniem sądu nic nie uzasadnia bowiem działań sprowadzających się do naruszenia dóbr osobistych i nietykalności cielesnej. Takiego uzasadnienia nie stwarza także ochrona związkowa.
– Wyrok Sądu Najwyższego zasługuje na aprobatę – komentuje Elżbieta Gutkowska z Zespołu Prawa Pracy kancelarii Wardyński i Wspólnicy. – Ochrona stosunku pracy przedstawicieli związków zawodowych nie może obejmować
zachowań, które stanowią naruszenie przepisów prawa oraz zasad współżycia społecznego, w tym godności i nietykalności drugiego człowieka. Zachowań takich nie można uznać za dopuszczalne, zwłaszcza gdy mają one miejsce podczas strajku, gdzie z zasady ścierają się przeciwstawne poglądy i gdzie nieumiejętność opanowania silnych emocji może mieć poważne konsekwencje. Jeżeli objęty szczególną ochroną przed zwolnieniem związkowiec podczas strajku narusza nietykalność cielesną i dobra osobiste innych uczestników, a więc dopuszcza się czynów bezprawnych, wówczas stanowi to wystarczającą podstawę do rozwiązania z nim stosunku pracy co najmniej za wypowiedzeniem.
Agata Miętek, Zespół Prawa Pracy kancelarii Wardyński i Wspólnicy