Sąd bliżej powoda
Sądem właściwym może być również sąd miejsca wystąpienia szkodliwych skutków czynu niedozwolonego. Takie rozwiązanie ułatwi poszkodowanym dochodzenie roszczeń.
Uchwały Sądu Najwyższego z 15 grudnia 2017 r., III CZP 91/17 i III CZP 82/17
W postępowaniu cywilnym zasadą jest wytaczanie powództwa przed sąd, w którego okręgu pozwany ma miejsce zamieszkania lub siedzibę. W przypadku czynów niedozwolonych, np. niedozwolonego naśladownictwa produktów, nieuczciwej reklamy lub naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa, powództwo można wytoczyć również w miejscu, gdzie wystąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Jest to tzw. właściwość przemienna, którą reguluje art. 35 k.p.c. Sąd Najwyższy wskazał jednak ostatnio, że literalna wykładnia art. 35 k.p.c. nie chroni dostatecznie interesów poszkodowanych czynem niedozwolonym, dlatego należy rozszerzyć możliwość wyboru sądu właściwego także o sąd miejsca wystąpienia szkodliwych skutków czynu niedozwolonego.
Bezpodstawna, naruszająca dobra osobiste egzekucja i rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji
Pierwsza uchwała (III CZP 91/17) została podjęta przez Sąd Najwyższy w oparciu o następujący stan faktyczny. Sprawa dotyczyła kobiety, wobec której firma energetyczna wszczęła bezzasadnie egzekucję, mimo prawidłowo uregulowanych faktur. W konsekwencji zostało zajęte jej wynagrodzenie za pracę, konto bankowe i wpisano ją na listę dłużników w Biurze Informacji Kredytowej, w związku z czym nie mogła uzyskać kredytu. Kobieta zdecydowała się wobec tego na wniesienie pozwu przeciwko spółce energetycznej, domagając się zapłaty zadośćuczynienia, zwrotu świadczenia nienależnego i nakazania pozwanej złożenia oświadczenia w celu usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych. Siedziba spółki energetycznej znajdowała się w okręgu innego sądu niż miejsce zamieszkania powódki. Powódka zdecydowała się wnieść pozew do sądu właściwego ze względu na własne miejsce zamieszkania.
Druga z uchwał Sądu Najwyższego (III CZP 82/17) dotyczyła czynu nieuczciwej konkurencji. Powódka postawiła pozwanej zarzut umieszczenia na stronie internetowej oraz na portalu społecznościowym Facebook, jak również przekazywania podmiotom z branży weterynaryjnej wydruków zmanipulowanego artykułu, w którym opisane były wyniki badań produktu dystrybuowanego przez powódkę. Rzecz w tym, że pozwana, usunąwszy dane powódki, wstawiła pod wynikami badań dane swojego konkurencyjnego produktu, wiążąc tym samym korzystne właściwości produktu powódki z preparatem dystrybuowanym przez siebie. Powódka zażądała opublikowania stosownego oświadczenia, zaprzestania niedozwolonych działań, a także wypłaty określonej sumy pieniężnej. Powódka wytoczyła powództwo przed sąd, w którego okręgu weszła w posiadanie broszury, a zatem w miejscu, gdzie musiała być ona rozpowszechniana.
W obu opisywanych sprawach sądy stwierdziły swoją niewłaściwość i przekazały sprawę do sądu siedziby pozwanego. Zażalenia w obu sprawach trafiły do sądów II instancji, które zwróciły się do Sądu Najwyższego z pytaniem o właściwość miejscową w oparciu o art. 35 k.p.c.
Powództwo tam, gdzie szkodliwe skutki zdarzenia
W pierwszej ze spraw Sąd Najwyższy stwierdził, że „osoba dochodząca ochrony dobra osobistego może, na podstawie art. 35 k.p.c., wytoczyć powództwo przed sąd, w którego okręgu działał sprawca, lub przed sąd, w którego okręgu to działanie spowodowało zagrożenie lub naruszenie dobra osobistego”. Przyjmując taką wykładnię, Sąd Najwyższy powołał się na celowościowe rozumienie przepisu i wskazał, że przyjęcie jako miejsca zdarzenia wyłącznie miejsca działania sprawcy, zazwyczaj tożsamego z jego miejscem działania lub siedziby, skutkowałoby przyjęciem właściwości ogólnej wynikającej z art. 31 k.p.c. i w praktyce pozbawiłoby art. 35 k.p.c. znaczenia. Sąd Najwyższy dodał także, że wprowadzenie do Kodeksu postępowania cywilnego właściwości przemiennej służyło ochronie interesów powoda. Z tej przyczyny, ustalając miejsce zdarzenia, należy także uwzględnić miejsce, w którym wystąpił ostatni element złożonego stanu faktycznego, tj. skutek naruszeń dóbr osobistych. Zazwyczaj jest to miejsce będące centrum spraw życiowych poszkodowanego, co ułatwia mu wykazanie zakresu naruszeń i ich następstw.
W drugiej uchwale Sąd Najwyższy podkreślił, że czyny niedozwolone mogą charakteryzować się wielomiejscowością, która – w złożonej postaci – polega na tym, że w kilku miejscach zlokalizowane są elementy zdarzenia sprawczego i jego skutki. Dopuszczenie właściwości fori delicti comissi (sądu miejsca popełnienia deliktu) służy wyborowi sądu mającego lepszy dostęp do dowodów i bliższego przedmiotowi sporu. Zdaniem Sądu Najwyższego te same okoliczności mogą przemawiać za powierzeniem rozpatrzenia sprawy sądowi właściwemu wedle miejsca, w którym wystąpiły szkodliwe skutki zdarzenia.
W omawianym orzeczeniu sąd powołał się także na wykładnię systemową i wskazał, że łącznik miejsca zdarzenia wywołującego szkodę jest zbliżony do łącznika przewidzianego dla spraw deliktowych w art. 7 pkt. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1215/2012 z dnia 12 grudnia 2012 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (tzw. rozporządzenie Bruksela I bis). Na gruncie orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości „określenie sądy ‘miejsca, w którym nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę’ oznacza zarówno sądy miejsca, w którym zmaterializowała się szkoda, rozumiana jako dotykające poszkodowanego szkodliwe skutki zdarzenia będącego źródłem odpowiedzialności, jak i sądy miejsca, w którym nastąpiło zdarzenie powodujące tę szkodę”. Sąd Najwyższy przyjął, że art. 35 k.p.c. powinien być interpretowany w duchu wykładni art. 7 pkt 2 rozporządzenia nr 1215/2012.
Odnosząc się do stanu faktycznego będącego podstawą pytania prawnego, skład orzekający wskazał, że w przypadku czynów nieuczciwej konkurencji za punkt odniesienia, gdy chodzi o miejsce szkodliwych skutków działania, należy uznać miejsce prowadzenia działalności gospodarczej przez poszkodowanego przedsiębiorcę lub też miejsce, do którego tę działalność kieruje i w którym dochodzi do nieuczciwej ingerencji na rynku ze strony innego przedsiębiorcy. „W wypadku, gdy chodzi o działanie naruszające uczciwą konkurencję popełnione przez publikację na stronie internetowej, zasadne jest przyjęcie, że miejscem szkodliwych skutków takiego działania nie jest każde miejsce, w którym ta strona internetowa może zostać otwarta, lecz takie tego rodzaju miejsce, w którym dostępność tej strony powoduje zagrożenie lub naruszenie interesu przedsiębiorcy. Takim miejscem jest miejsce, w którym poszkodowany przedsiębiorca prowadzi swoją działalność gospodarczą lub do którego tę działalność kieruje i w którym dostępność strony internetowej z publikacją powoduje nieuczciwą ingerencję na rynku ze strony sprawcy”.
W opinii sądu czerpanie korzyści z użycia internetu w działalności gospodarczej uzasadnia przyjęcie na siebie przez pozwanego również związanych z tym medium ryzyk.
Ułatwienie dla poszkodowanych
Podjęte przez Sąd Najwyższy uchwały dotyczące miejsca wytaczania powództwa przez poszkodowanego czynem niedozwolonym mają istotne znaczenie zarówno dla osób fizycznych, jak i przedsiębiorców. Nie ma powodów, by osoba odpowiedzialna za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym korzystała z zasady wytaczania powództwa przed sąd miejsca jej zamieszkania lub siedziby. Osoba odpowiedzialna za szkodę powinna być przygotowana, aby w miejscu, w którym nastąpił czyn niedozwolony, bronić się przed roszczeniami tego, kto doznał szkody.
Omawiane orzeczenia ułatwią poszkodowanym dochodzenie roszczeń, pozwalając na wybór bardziej dogodnego dla nich sądu. Usunięte zostały także wątpliwości dotyczące właściwości sądu w przypadku czynów nieuczciwej konkurencji popełnianych w internecie.
Joanna Woźniak, adwokat, Agnieszka Pachla, praktyka własności intelektualnej kancelarii Wardyński i Wspólnicy