Rozstrzygnięcie sądu arbitrażowego w zakresie braku właściwości jest ostateczne
Wydanie przez sąd arbitrażowy postanowienia w przedmiocie jego niewłaściwości nie przerywa biegu terminu przedawnienia roszczenia; brak również kontroli sądu powszechnego nad takim rozstrzygnięciem.
Do przerwania biegu terminu przedawnienia roszczeń dochodzi w szczególności wskutek podjęcia czynności przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, o ile czynności te zostały przedsięwzięte bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia (art. 123 Kodeksu cywilnego). Przerwanie biegu terminu przedawnienia nastąpi jednak jedynie w przypadku prawidłowego i skutecznego prawnie wystąpienia przez wierzyciela z czynnością procesową. Przykładowo nie odniesie takiego skutku wystąpienie z powództwem do sądu powszechnego, gdy sąd zwróci bądź odrzuci pozew. Wprawdzie możliwe jest następnie ponowne wystąpienie z właściwą czynnością procesową, jednakże jeżeli odrzucenie bądź zwrócenie pozwu nastąpiło już po upływie terminu przedawnienia roszczenia, wierzyciel powinien liczyć się z podniesieniem przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia.
O ile jednak w przypadku odrzucenia pozwu bądź zwrócenia go wierzycielowi przez sąd powszechny wierzyciel może próbować podważyć te negatywne dla siebie rozstrzygnięcia i ostatecznie osiągnąć skutek w postaci przerwania biegu terminu przedawnienia, o tyle w przypadku wydania przez sąd polubowny postanowienia w przedmiocie swojej niewłaściwości podważenie takiego rozstrzygnięcia nie będzie możliwe. Sąd arbitrażowy może uznać swoją niewłaściwość przykładowo w przypadku nieważności zapisu na sąd polubowny.
Zgodnie z art. 394 Kodeksu postępowania cywilnego stronom przysługuje zażalenie do sądu II instancji od postanowień sądu powszechnego kończących postępowanie w sprawie (a takim jest postanowienie o odrzuceniu pozwu), jak również od postanowienia w przedmiocie zwrotu pozwu. Na rozstrzygnięcie w przedmiocie braku właściwości sądu arbitrażowego polski ustawodawca nie przewidział jednak żadnego środka zaskarżenia. W szczególności nie jest możliwe wystąpienie na podstawie art. 1205 i nast. k.p.c. ze skargą o uchylenie wyroku sądu. Artykuł 1180 § 3 k.p.c. umożliwia bowiem stronom postępowania arbitrażowego wystąpienie do sądu powszechnego jedynie o rozstrzygnięcie w przypadku oddalenia, a nie uwzględnienia, podniesionego przez pozwanego zarzutu braku właściwości sądu arbitrażowego.
Ustalenie przez sąd arbitrażowy swojej niewłaściwości skutkuje tym, że wierzycielowi pozostaje ochrona jego praw jedynie przed innym organem, w tym w szczególności przed sądem powszechnym. Należy jednak pamiętać, że czynności podjęte wcześniej przed sądem arbitrażowym nie odniosły żadnego skutku procesowego ani materialnoprawnego, nie doprowadziły więc do przerwania biegu terminu przedawnienia, który biegł nieprzerwanie.
Podobnie jest w przypadku wniosków o zawezwanie do próby ugodowej przed sądami powszechnymi (składanych w trybie art. 184 k.p.c.). Wnioski te ze względu na niewysoką opłatę sądową stanowią bardzo popularny środek procesowy mający na celu przerwanie biegu przedawnienia roszczeń bądź biegu terminu zasiedzenia praw do nieruchomości. Jeżeli jednak sąd powszechny zwróci bądź odrzuci taki wniosek, zaskarżenie postanowienia w tym przedmiocie nie będzie możliwe. A odrzucenie bądź zwrot wniosku o zawezwanie do próby ugodowej nie prowadzi do przerwania biegu terminu przedawnienia roszczeń.
Z powyższej analizy ryzyk procesowych wynika, że o możliwość ochrony swoich praw warto zadbać już w momencie spisywania umowy, dokładając należytej staranności przy sporządzaniu ważnego i skutecznego zapisu na sąd polubowny. Należy także wybrać prawidłową, a niekoniecznie najprostszą i najtańszą drogę dochodzenia roszczeń przed właściwymi organami powołanymi do rozpoznawania spraw danego rodzaju. Zabezpieczeniu możliwości skutecznego wystąpienia z roszczeniami sprzyjać będzie również wystąpienie z odpowiednim wyprzedzeniem z czynnością procesową mającą przerwać bieg terminu przedawnienia, aby w przypadku nieskutecznego jej dokonania możliwe było wystąpienie we właściwym czasie z inną czynnością, tym razem skutecznie przerywającą bieg terminu przedawnienia.
Leszek Zatyka, Zespół Reprywatyzacji kancelarii Wardyński i Wspólnicy