O czym należy pamiętać przy zastrzeganiu prawa własności rzeczy sprzedanej
Sprzedający może zabezpieczyć zapłatę ceny za rzeczy ruchome, zastrzegając ich własność w umowie sprzedaży, nawet jeżeli zostaną kupującemu wydane. Umowa taka musi być sporządzona na piśmie i opatrzona datą pewną (art. 589 i n. Kodeksu cywilnego).
Wymieniona metoda ochrony przed nieuczciwymi kontrahentami ma jednak swoje wady i zalety, których znajomość może się przydać, szczególnie w przypadku przedsiębiorców, którzy dokonują takich czynności w ramach swojej działalności gospodarczej. O czym należy pamiętać zastrzegając w umowie prawo własności rzeczy sprzedanej?
Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że w przypadku wydania rzeczy nabywcy umowa sprzedaży jest sporządzana na piśmie, a zastrzeżenie własności na rzecz sprzedającego jest skuteczne wobec wierzycieli nabywcy tylko w przypadku, gdy umowa opatrzona została datą pewną. I tak, w przypadku wszczęcia egzekucji przez wierzycieli kupującego lub ogłoszenia wobec niego upadłości likwidacyjnej oznacza to, że chronieni są tylko sprzedający, którzy zastrzeżenie własności sprzedawanych rzeczy opatrzyli datą pewną.
Data pewna jest szczególną formą czynności prawnej i polega na dokonaniu przez notariusza urzędowego poświadczenia dokonania czynności na dokumencie. Także w przypadku stwierdzenia dokonania czynności prawnej w jakimkolwiek dokumencie urzędowym czynność prawna uzyskuje datę pewną − w dacie dokumentu urzędowego, zaś w razie umieszczenia na obejmującym czynność dokumencie jakiejkolwiek wzmianki przez organ państwowy, organ jednostki samorządu terytorialnego albo przez notariusza – w dacie tej wzmianki. W przypadku śmierci jednej z osób podpisanych na dokumencie za datę pewną złożenia przez tę osobę podpisu na dokumencie uważa się datę śmierci tej osoby.
Jeżeli przeciwko kupującemu prowadzona jest egzekucja, sprzedający może skutecznie przeciwstawić się egzekucji z przedmiotów będących w majątku kupującego, co do których własność nie przeszła na kupującego wskutek niezapłacenia ceny. W przypadku zajęcia przez komornika sprzedający może w drodze powództwa żądać zwolnienia spod egzekucji należących do niego przedmiotów (art. 841 kodeksu postępowania cywilnego). Sprzedający jednak nie mógłby powołać się na zastrzeżenie własności rzeczy sprzedanych nieopatrzone datą pewną, gdyż wtedy byłoby ono bezskuteczne wobec wierzycieli kupującego.
Istotne znaczenie ma także zastrzeżenie daty pewnej w przypadku ogłoszenia upadłości likwidacyjnej kupującego. Zgodnie bowiem z art. 101 ust. 1 pr. upadłościowego zastrzeżone w umowie sprzedaży na rzecz sprzedawcy prawo własności nie wygasa z powodu ogłoszenia upadłości nabywcy tylko wtedy, gdy − zgodnie z art. 590 kodeksu cywilnego − jest skuteczne wobec jego wierzycieli, tj. jeżeli zastrzeżenie zostało sporządzone w formie pisemnej i opatrzone datą pewną.
Problemy związane ze stosowaniem zastrzeżenia prawa własności
Ponadto należy mieć na uwadze, że metoda ta może doprowadzić, szczególnie w przypadku stałych stosunków gospodarczych do pewnego rodzaju patologii polegającej na tym, że kontrahent będzie wolał zwrócić towar, niż za niego zapłacić, co nie jest korzystne z punktu widzenia sprzedającego, którego działalność gospodarcza polega właśnie na sprzedaży towarów. Oczywiście, w przypadku zwłoki z zapłatą ceny za towar, którego własność nie przeszła na kupującego, sprzedający będzie miał wybór − czy dochodzić zapłaty ceny, czy też odstąpić od umowy sprzedaży i żądać zwrotu towaru.
Zarówno roszczenie o zapłatę, jak też roszczenie o zwrot towaru − co do zasady − realizowane są w postępowaniu sądowym. Ułatwienie w dochodzeniu roszczeń o zapłatę ceny może stanowić coraz bardziej popularne zabezpieczenie przez dobrowolne poddanie się egzekucji przez kupującego, które stanowi tytuł egzekucyjny w rozumieniu art. 777 § 5 kodeksu postępowania cywilnego. Wierzyciel dysponujący takim tytułem egzekucyjnym może po uzyskaniu klauzuli wykonalności od razu przystąpić do egzekucji z majątku dłużnika. W takiej sytuacji zastrzeżenie własności rzeczy sprzedanej może okazać się niekoniecznie korzystne dla sprzedającego. W przypadku bowiem wszczęcia egzekucji na podstawie dobrowolnego poddania się egzekucji, wierzyciel nie będzie mógł zająć przedmiotów, które zgodnie z zastrzeżeniem własności nie przeszły jeszcze na kupującego z powodu nieuiszczenia ceny. Gdyby własność rzeczy przeszła na dłużnika, wierzyciel mógłby zaspokoić swoje roszczenie o zapłatę ceny w reżimie sprzedaży egzekucyjnej zajętych ruchomości dłużnika. Jednak w przypadku zastrzeżenia własności sprzedawanych rzeczy, wierzyciel nie będzie mógł dokonać zajęcia i sprzedaży egzekucyjnej rzeczy zajętych, a jedynie żądać ich zwrotu na drodze sądowej.
Problemy pojawiają się także w przypadku umów ramowych czy też umów dostawy, w których sprzedaż następuje dopiero w rezultacie składanych − często drogą elektroniczną − zamówień. W takiej sytuacji dostarczona partia towaru, za którą kupujący nie zapłacił, jest trudna do odróżnienia od innej partii towaru, za którą kupujący zapłacił, co powoduje, że zastrzeżenie prawa własności rzeczy sprzedanych jest w rezultacie niemożliwe do wyegzekwowania. Dotyczy to tzw. rzeczy oznaczonych co do gatunku (w przeciwieństwie do rzeczy oznaczonych co do tożsamości, z których każda posiada pewne cechy szczególne pozwalające w sposób niebudzący wątpliwości odróżnić ją od innych). Jak zatem przedsiębiorca dokonujący sprzedaży rzeczy w ramach działalności przedsiębiorstwa powinien zabezpieczyć swoje interesy? Otóż rozwiązania dostarcza orzecznictwo Sądu Najwyższego, który w ostatnich orzeczeniach potwierdził, że dowodem zastrzeżenia prawa własności może być wystawiana kupującemu faktura i to właśnie na niej powinna znaleźć się data pewna. Stanowisko to należy uznać za słuszne.
Należy również pamiętać, że sprzedaż z zastrzeżeniem własności nie zawsze będzie chronić sprzedającego przed dalszą sprzedażą rzeczy przez kupującego osobom trzecim. W takim przypadku własność rzeczy co do zasady nie powinna przejść na osobę trzecią, gdyż nie można przenieść więcej praw niż się samemu posiada. Przepisy kodeksu cywilnego chronią jednak osobę trzecią działającą w dobrej wierze, która kupuje rzecz od nieuprawnionego. Zatem zgodnie z art. 169 § 1 kodeksu cywilnego, jeżeli osoba trzecia, która nabywa rzecz od nieuprawnionego, obejmuje ją w posiadanie, będąc w dobrej wierze, nabywa własność tej rzeczy, a tym samym sprzedający własność rzeczy traci. W takim przypadku sprzedający będzie mógł oczywiście dochodzić odszkodowania wobec kupującego, ale nie będzie mógł żądać wydania rzeczy od osoby trzeciej.
Opisana instytucja jest niewątpliwie skutecznym narzędziem ochrony wierzyciela przed nieuczciwymi dłużnikami. Zastrzegając ją jednak w umowie, należy mieć na względzie powyższe uwagi, aby móc skorzystać z niej w najbardziej efektywny w danej sytuacji sposób.
Natalia Kobyłka, Zespół Prawa Korporacyjnego, Restrukturyzacji Spółek i Kontraktów Handlowych kancelarii Wardyński i Wspólnicy