Informacja o stanie zdrowia pacjenta udzielana na odległość
Prawo dość precyzyjnie mówi, komu i w jakiej sytuacji można udzielić informacji o stanie zdrowia osoby bliskiej. Jak jednak sprawdzić tożsamość pytającego przez telefon? I czy szpital może co do zasady odmówić udzielania informacji telefonicznie?
W związku z epidemią i towarzyszącymi jej ograniczeniami w realizacji praw pacjenta do informacji coraz istotniejsze stają się alternatywne możliwości przekazywania informacji o stanie zdrowia pacjenta osobom do tego uprawnionym. O tym, jak to zrobić w praktyce, mówią „Wytyczne dotyczące realizacji prawa do informacji przez osoby uprawnione na odległość” będące efektem porozumienia o wzajemnej współpracy pomiędzy Rzecznikiem Praw Pacjenta a Prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych podpisanego 21 lipca 2020 r. Zawierają one rekomendowane rozwiązania, które pozwolą osobom upoważnionym uzyskać informację o stanie zdrowia pacjenta na odległość – z uwzględnieniem praw pacjenta oraz zasad wynikających z regulacji dotyczących ochrony danych osobowych.
Żaden z przepisów ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta nie zakazuje komunikacji na odległość. Dane zdrowotne są jednak kategorią wymagającą szczególnej dbałości i zabezpieczeń związanych z formą zdalną. Wytyczne regulują zasady kontaktu na odległość z osobą upoważnioną przez pacjenta przytomnego, ale także z osobą bliską, której pacjent z uwagi na stan zdrowia nie mógł upoważnić do uzyskania informacji o stanie swojego zdrowia.
Warto tu przypomnieć, że osobą bliską w rozumieniu prawa są:
- krewni do drugiego stopnia (rodzice, dziadkowie, dzieci i wnuki pacjenta)
- powinowaci do drugiego stopnia w linii prostej (małżonek, teściowie)
- osoby pozostające we wspólnym pożyciu,
- osoby, które pacjent upoważnił.
Zgodnie z wytycznymi podmioty lecznicze powinny stworzyć odpowiednie warunki techniczne oraz organizacyjne, żeby pacjenci mogli w łatwy sposób się komunikować. Niezbędna jest jednak także analiza ryzyka tej komunikacji pod kątem ochrony danych osobowych. Dopiero dzięki tej analizie można określić szczegółowe zasady postępowania. Wytyczne zawierają rekomendacje, które pozwolą placówkom na realizację prawa pacjenta do informacji zgodnie z przepisami o ochronie danych osobowych, zarówno w czasie epidemii COVID-19, jak i po jej zakończeniu.
Przy przekazywaniu danych na odległość trzeba dochować szczególnej staranności, gdyż bardzo łatwo o pomyłkę, w wyniku której może dojść do ujawnienia danych innej osobie niż upoważniona przez pacjenta. Dlatego wytyczne zalecają przygotowanie procedur wewnętrznych oraz skryptów rozmowy, tak aby umożliwić prawidłową weryfikację i zapobiec nadmiernemu pozyskaniu danych. Wskazują też na potrzebę zapewnienia warunków, które pozwolą na zachowanie poufności i bezpieczeństwa połączeń.
Uzyskiwanie informacji o stanie zdrowia osoby bliskiej w praktyce
Od strony osoby bliskiej problematyczne bywa już samo pozyskanie informacji o miejscu hospitalizacji pacjenta. Zgodnie z obowiązującymi przepisami jeśli w szpitalu przebywa pacjent izolowany, albo w placówce panuje zakaz odwiedzin, lekarz może udzielić przez telefon informacji o stanie zdrowia osobie bliskiej – o ile została ona wcześniej upoważniona, a lekarz sprawdził przez telefon jej tożsamość.
Co jednak jeśli takiego upoważnienia nie ma?
Problem polega na tym, że kwestia informowania o stanie zdrowia pacjenta hospitalizowanego osobom trzecim przez telefon nie jest uregulowana prawnie.
Zgodnie z art. 31 ust. 2 ustawy o zawodzie lekarza lekarz może udzielić informacji o stanie zdrowia pacjenta innym za zgodą pacjenta lub jego przedstawiciela ustawowego. Osobę taką wskazuje pacjent, podając jej dane osobowe i – najczęściej – numer telefonu. Jeśli jednak chory nie ukończył 16 lat lub jest nieprzytomny, niezdolny do zrozumienia informacji, to tak czy inaczej lekarz ma obowiązek udzielić informacji o stanie zdrowia pacjenta osobie bliskiej pacjentowi. To też wynika z ustawy o zawodzie lekarza.
Do tego dochodzi art. 28 ust. 2 ustawy o działalności leczniczej, który przewiduje, że: „Podmiot wykonujący działalność leczniczą udziela, na żądanie Policji, informacji o fakcie przyjęcia osoby zaginionej”. Wynika z tego, że prawo nie nakazuje, żeby lekarz udzielił informacji o stanie zdrowia pacjenta telefonicznie – niemniej takiej możliwości nie wykluczono.
Na pewno niedopuszczalne jest postępowanie zakładające z góry odmowę udzielenia informacji o stanie zdrowia pacjenta, w tym o jego pobycie w podmiocie leczniczym, bez jakiejkolwiek próby indywidualnego rozpatrzenia sygnału i weryfikacji osoby dzwoniącej. Osobie, która złożyła oświadczenie, że jest przedstawicielem ustawowym lub w inny sposób uwiarygodniła swoją tożsamość (na przykład podając swój numer PESEL, datę urodzenia bądź drugie imię), należy udzielić informacji, czy jej osoba bliska przebywa w szpitalu oraz jaki jest jej stan. Jeżeli rozmowy w szpitalu są nagrywane, tak przeprowadzona weryfikacja jest wystarczającym zabezpieczeniem dla podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych, że dołożył należytej staranności przy weryfikacji osoby dzwoniącej. Jeśli rozmowy nie są rejestrowane, pracownik szpitala powinien sporządzić notatkę służbową dokumentującą przebieg rozmowy.
Osobie bliskiej tak, ale policji nie
Przy okazji warto wspomnieć, że lekarz może udzielić informacji telefonicznie osobie upoważnionej przez pacjenta (pod warunkiem jej zweryfikowania), ale nie funkcjonariuszowi policji. Informację o fakcie hospitalizacji pacjenta może przekazać jednie osoba upoważniona do wypowiadania się w imieniu podmiotu leczniczego.
Lekarz, który udzieliłby takiej informacji, może odpowiadać za naruszenie RODO, naruszenie tajemnicy lekarskiej i naruszenie prawa pacjenta do poufności danych medycznych, co może być bardzo dotkliwe.
Małgorzata Sokołowska, radca prawny, praktyka life science i ochrony zdrowia kancelarii Wardyński i Wspólnicy