Gdy są wątpliwości co do treści pisma procesowego, należy je wyjaśnić
Wątpliwości co do rzeczywistych intencji autora pisma procesowego mogą wynikać z mylnego oznaczenia pisma lub z innych oczywistych niedokładności. Takie niejasności powinny być poddawane wykładni przez sąd bądź usuwane w drodze wezwania strony do ich wytłumaczenia.
Postanowienie Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2015 r., IV CZ 105/14
Zagadnienie wadliwości czynności procesowych, szczególnie ważne z punktu widzenia uczestnika postępowania cywilnego, zwłaszcza jeśli z daną czynnością wiążą się daleko idące skutki procesowe, rozważał Sąd Najwyższy w postanowieniu z 15 stycznia 2015 roku.
Uczestniczka postępowania, w zamiarze złożenia pisma procesowego, naniosła na udostępniony jej formularz urzędowy jedynie swoje dane, dane sprawy oraz datę. Sam dokument zatytułowany był jako wniosek o wydanie odpisu wyroku/postanowienia ze stwierdzeniem prawomocności. Jednak w kontekście całego postępowania i stanowiska zajmowanego wówczas przez uczestniczkę wniosek ten wzbudzał wątpliwości. Porównanie wszystkich okoliczności sprawy z przedmiotowym wnioskiem stawiało pod znakiem zapytania faktyczne intencje autorki. Pomimo powstałych wątpliwości co do rzeczywistego zamiaru uczestniczki sąd nie skorzystał z możliwości wyjaśnienia ich przez stronę.
Błędny tytuł pisma nie jest przeszkodą w nadaniu biegu
Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego określają wymogi formalne pism procesowych, wyznaczając ich formę oraz niezbędne elementy składowe. Spełnienie tych wymogów warunkuje (choć nie w każdym przypadku) otrzymanie przez pismo prawidłowego biegu.
Do przeszkód w nadaniu biegu zaliczamy wszelkie wadliwości, które z technicznego punktu widzenia uniemożliwiają prawidłowe i skuteczne doręczenie pisma, a także nieoznaczenie jego rodzaju, brak osnowy czy też oznaczenia przedmiotu sporu. Jednak nie każdy brak formalny stanowi przeszkodę do rozpoznania pisma we właściwym trybie. Takich barier nie stanowią, jak wskazano w art. 130 § 1 zd. 2 k.p.c., mylne oznaczenie pisma procesowego lub inne oczywiste niedokładności.
Wskazana treść przepisu art. 130 § 1 k.p.c. nie zwalnia jednak strony z konieczności oznaczenia (zatytułowania) pisma. Taki brak stanowi oczywistą przeszkodę do nadania biegu. Prawodawca dopuszcza jedynie możliwość mylnego/błędnego doboru nazwy rodzaju pisma przez stronę. W takim wypadku wszelkie wnioski i oświadczenia w piśmie powinny być rozpoznane stosownie do swojej treści, gdyż o rodzaju pisma stanowi jego zawartość, a nie tytuł.
Natomiast pojęcie innych oczywistych niedokładności obejmuje swoim zakresem takie nieścisłości techniczne, które są na tyle błahe, że nie stoją na przeszkodzie, by uznać czynność procesową za prawidłowo wykonaną, a zatem wywołującą określone skutki prawne. Jako przykłady oczywistych niedokładności można wskazać błędy w zakresie techniki i stylu pism procesowych czy błędy ortograficzne.
Pismo ma być rozpoznawane zgodnie z jego treścią
Omawiany przepis art. 130 § 1 k.p.c. nakazuje sądowi rozpoznawać pismo zgodnie z jego treścią, która wyraża intencje autora. Zatem mylne oznaczenie lub inne oczywiste niedokładności nie czynią pisma procesowego nieprzydatnym i nie stanowią przeszkody do nadania mu dalszego biegu. Jak wskazuje w omawianym postanowieniu Sąd Najwyższy:
Jeżeli – w świetle okoliczności sprawy – istnieją wątpliwości co do rzeczywistych intencji autora pisma, sąd powinien poddać je wykładni zgodnie z dyrektywami właściwymi dla tłumaczeń oświadczeń woli (art. 65 k.c.) albo usunąć te wątpliwości przez wezwanie strony do ich wyjaśnienia.
W omawianej sprawie sąd winien był zatem albo zastosować dyrektywy interpretacyjne w celu osiągnięcia jasnego rezultatu, albo zwrócić się do uczestniczki o sprostowanie.
Odpowiednie stosowanie przez sąd cytowanej dyrektywy jest szczególnie ważne dla uczestników postępowania, którzy działają samodzielnie, bez profesjonalnego pełnomocnika, zwłaszcza gdy zamierzają dokonać czynności procesowej mającej na celu wywołanie daleko idących skutków procesowych.
Joanna Duda, praktyka postępowań sądowych i arbitrażowych kancelarii Wardyński i Wspólnicy