Współpraca konkurentów w związku z kryzysem
Jednym ze sposobów, w jaki przedsiębiorcy starają się radzić sobie z kryzysem, jest zacieśnienie współpracy z dotychczasowymi rywalami. Przed podjęciem takiej współpracy warto się upewnić, czy nie stanowi ona zmowy sankcjonowanej przez UOKiK, Komisję Europejską lub inne organy antymonopolowe.
Dotychczasowe orzecznictwo antymonopolowe stoi na stanowisku, że kryzys gospodarczy sam w sobie nie jest okolicznością usprawiedliwiającą ograniczenie konkurencji między rywalami rynkowymi (wyrok TSUE z 20 listopada 2008 r. w sprawie C-209/07 – Beef Industry Development Society Ltd). W orzecznictwie tym brak jednak odpowiedzi na pytanie, czy okolicznością taką może być kryzys zagrażający życiu i zdrowiu milionów ludzi. Można oczekiwać, że dokonując takiej oceny, sądy i organy antymonopolowe wyjdą poza dotychczasowe stosowanie czysto ekonomicznych wskaźników i uwzględnią także inne, pozaekonomiczne wartości.
Wspomniane podejście może jednak wymagać zmiany przepisów lub co najmniej opracowania wytycznych przez krajowe organy antymonopolowe. Przykładowo w Wielkiej Brytanii mają wkrótce zostać wprowadzone rozwiązania liberalizujące zakazy antymonopolowe dla sieci handlowych. Podobnie w ramach Europejskiej Sieci Konkurencji (jest to platforma do współpracy krajowych organów antymonopolowych) uzgodniono, że nie będą podejmowane interwencje antymonopolowe przeciwko niezbędnej i czasowej współpracy konkurentów zapewniającej konsumentom dostęp do brakujących produktów.
Niemniej z całą pewnością znaczna część porozumień między konkurentami nadal będzie surowo oceniana jako zakazana zmowa. Dotyczyć to będzie w szczególności tych porozumień, które nieuczciwie polepszają sytuację zmawiających się firm kosztem ich klientów. Można podać następujące przykłady:
- porozumienia wprowadzające wspólną interpretację pojęcia „siła wyższa”,
- porozumienia wprowadzające wspólne standardy postępowania wobec określonych przedsiębiorców/konsumentów (jednostronnie korzystne dla ustanawiających takie standardy),
- porozumienia dotyczące wykorzystania mocy produkcyjnych (przykładowo nieudana próba OPEC, by drastycznie ograniczyć wydobycie ropy naftowej),
- porozumienia o ustalaniu minimalnych lub sztywnych cen sprzedaży lub odsprzedaży,
- wymiana informacji o planach konkurentów dotyczących podwyżek/obniżek cen,
- porozumienia o przerzucaniu określonych kosztów (np. wzrost kursów walut) na klientów.
dr Antoni Bolecki, radca prawny, praktyka ochrony konkurencji i konsumentów kancelarii Wardyński i Wspólnicy