Powrót odrębnego postępowania w sprawach gospodarczych
Wraz z nowelizacją Kodeksu postępowania cywilnego wróciło odrębne postępowanie w sprawach gospodarczych. Będzie to z pewnością istotna zmiana dla przedsiębiorców i ich pełnomocników.
Uwagi wstępne
Nowe przepisy mają zastosowanie wyłącznie do spraw wszczętych w dniu lub po 7 listopada 2019 r. Nie wpływają na postępowania zainicjowane przed tą datą. Za dzień wszczęcia postępowania należy przy tym uznać dzień wniesienia pozwu do sądu.
Cel reformy jest jednoznaczny: zwiększenie szybkości postępowania. W uzasadnieniu do projektu ustawy zmieniającej ustawodawca nie pozostawia w tym zakresie żadnych wątpliwości. Taki sam wniosek wynika zresztą z analizy wprowadzanych instytucji. Cel jest zatem godny pochwały. Próby jego osiągnięcia miały miejsce już wcześniej, ale zwykle sprowadzały się do nieadekwatnego zaostrzenia formalizmu postępowania, co często skutkowało pokrzywdzeniem stron procesu. Przykładem mogą być regulacje odrębnego postępowania w sprawach gospodarczych, które obowiązywało od 1 października 1989 r. do 3 maja 2012 r.
W uzasadnieniu projektu ustawy ustawodawca wskazał, że jego zamiarem nie jest przywrócenie tamtego stanu prawnego, ponieważ nie jest to możliwe ze względu na zmiany stanu prawnego, które zaszły od 2012 r. W nowych przepisach dotyczących spraw gospodarczych niektóre instytucje przywrócono, inne zmodyfikowano, wprowadzono też nowe rozwiązania. Efekt zmian można będzie ocenić dopiero po kilku latach praktyki. Na razie uczucia można mieć mieszane.
Wprowadzone rozwiązania są tak rygorystyczne, że przedsiębiorca nie będzie w stanie prowadzić sprawy bez pomocy profesjonalnego pełnomocnika. Jeśli zdecyduje się działać samodzielnie, może wpaść w jedną z licznych pułapek, jakie stawia nowelizacja. Aby bowiem przyspieszyć rozpoznanie spraw, ustawodawca w sprawach gospodarczych wyłączył możliwość stosowania mechanizmów, które wprawdzie bywają czasochłonne, jednak pozwalają wyeliminować błędy popełnione na etapie wszczynania postępowania, czasami bez winy strony.
Kogo dotyczy nowa regulacja?
Nowelizacja zmienia definicję sprawy gospodarczej, a w związku z tym określa inny zakres podmiotów, które zostaną dotknięte wprowadzanymi przepisami. W postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych rozpoznawane będą:
- sprawy między przedsiębiorcami w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej, również jeśli którykolwiek z nich zaprzestał prowadzenia działalności,
- sprawy ze stosunku spółki oraz dotyczące roszczeń, o których mowa w art. 291-300 i art. 479-490 Kodeksu spółek handlowych (chodzi o roszczenia dotyczące odpowiedzialności członków organów spółki kapitałowej, szkody przy tworzeniu spółki kapitałowej, szkody przy badaniu sprawozdania finansowego spółki akcyjnej oraz actio pro socio),
- sprawy przeciwko przedsiębiorcom o zaniechanie naruszania środowiska i przywrócenie do stanu poprzedniego lub o naprawienie szkody z tym związanej oraz o zakazanie albo ograniczenie działalności zagrażającej środowisku,
- sprawy z umów o roboty budowlane oraz ze związanych z procesem budowlanym umów służących wykonaniu robót budowlanych,
- sprawy z umów leasingu,
- sprawy przeciwko osobom odpowiadającym za dług przedsiębiorcy, także posiłkowo lub solidarnie, z mocy prawa lub czynności prawnej,
- sprawy między organami przedsiębiorstwa państwowego,
- sprawy między przedsiębiorstwem państwowym lub jego organami a jego organem założycielskim lub organem sprawującym nadzór,
- sprawy z zakresu prawa upadłościowego i restrukturyzacyjnego,
- sprawy o nadanie klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu, którym jest orzeczenie sądu gospodarczego prawomocne lub podlegające natychmiastowemu wykonaniu albo ugoda zawarta przed tym sądem,
- sprawy o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego opartego na prawomocnym lub podlegającym natychmiastowemu wykonaniu orzeczeniu sądu gospodarczego albo ugodzie zawartej przed tym sądem (art. 4582 § 1 k.p.c.).
Wyraźnie wyłączone z zakresu spraw gospodarczych zostały sprawy o podział majątku wspólnego wspólników spółki cywilnej po jej ustaniu oraz sprawy o wierzytelność nabytą od osoby niebędącej przedsiębiorcą, chyba że wierzytelność ta powstała ze stosunku prawnego w zakresie działalności gospodarczej prowadzonej przez wszystkie jego strony (art. 4582 § 2 k.p.c.).
Przykład 1:
Firma windykacyjna nabyła wierzytelność od operatora telekomunikacyjnego. Sprawa będzie miała charakter gospodarczy, jeśli dłużnikiem jest przedsiębiorca. Jeśli dłużnikiem nie jest przedsiębiorca, postępowanie toczyć się będzie według przepisów ogólnych.
Wniosek o rozpoznanie sprawy z pominięciem przepisów odrębnych będą mogły złożyć osoby niebędące przedsiębiorcami lub prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Jeśli taki wniosek zostanie złożony na wstępie sprawy, sąd poprowadzi postępowanie według przepisów ogólnych (art. 4586 k.p.c.). W świetle wysokich rygorów stawianych przedsiębiorcom wydaje się to słusznym rozwiązaniem. Pozostawia to jednocześnie tym podmiotom możliwość wyboru takiego trybu, który będzie dla nich najkorzystniejszy w danych okolicznościach faktycznych.
Warto również zwrócić uwagę, że ustawodawca zastrzegł, iż przepisy o odrębnym postępowaniu gospodarczym mają pierwszeństwo przed innymi przepisami regulującymi postępowania odrębne, z wyjątkiem spraw gospodarczych rozpoznawanych w europejskim postępowaniu nakazowym, europejskim postępowaniu w sprawie drobnych roszczeń oraz elektronicznym postępowaniu upominawczym (art. 4581 ust. 2 k.p.c.).
Przyspieszenie postępowania
Nowelizacja prawie całkowicie wyłącza możliwość przekształcania powództwa, zarówno w zakresie podmiotowym (dołączenie nowych osób po stronie powodowej lub pozwanej), jak i przedmiotowym (rozszerzenie lub zmiana żądania pozwu).
Od 7 listopada 2019 r. nie jest dopuszczalna zmiana przedmiotowa powództwa polegająca na wystąpieniu z nowym roszczeniem zamiast lub obok dotychczasowego. Tylko w przypadku zmiany okoliczności powód może żądać zamiast pierwotnego przedmiotu sporu jego równowartości lub innego przedmiotu, a w sprawach o świadczenie powtarzające się – rozszerzyć powództwo o świadczenia za kolejne okresy.
Przykład 2:
Zażądaliśmy zwrotu pożyczonego roweru, ale już po wniesieniu pozwu rower ten uległ zniszczeniu. W takiej sytuacji możemy zmienić powództwo i żądać odszkodowania pieniężnego. Jeśli jednak rower został zniszczony przed wniesieniem pozwu i wiedzieliśmy o tym, zmiana powództwa będzie niemożliwa, a pozew zostanie oddalony.
Przykład 3:
Zażądaliśmy wynagrodzenia za świadczone usługi. Żądanie pozwu możemy rozszerzyć o wynagrodzenie, które stało się nam należne z tego samego tytułu już po wniesieniu pozwu. Jeśli jednak, wnosząc pozew, zapomnieliśmy o części wynagrodzenia, tego żądania nie będziemy mogli już objąć toczącym się postępowaniem i trzeba będzie wytoczyć nową sprawę.
Wyłączone zostały również zmiany podmiotowe powództwa, o których mowa w art. 194-196 i 198 k.p.c., tj. wezwanie do wzięcia udziału w charakterze pozwanego, wezwanie współuczestników koniecznych oraz wstąpienie do sprawy osoby zainteresowanej w charakterze powoda. Jeśli zatem okaże się, że grono powodów lub pozwanych jest niepełne, pozew będzie oddalany. Dopuszczalne pozostały natomiast interwencje główna i uboczna oraz przypozwanie. Pozwany nie może za to wnieść powództwa wzajemnego. Co więcej, sąd rejonowy nie może przekazać sprawy do rozpoznania sądowi okręgowemu na podstawie art. 205 k.p.c.. Nie jest także możliwe zawieszenie postępowania w razie niestawiennictwa stron (art. 4588 k.p.c.).
Analizując powyższe regulacje, można dojść do wniosku, że chociaż niewątpliwie skrócą one czas trwania poszczególnych postępowań, prawdopodobnie doprowadzą też do istotnego zwiększenia ich ilości. Niejednokrotnie w tych dodatkowych postępowaniach trzeba będzie przeprowadzać dowody, które były już przedmiotem oceny sądu w innej sprawie. Choć zatem poprawią się statystyki terminowości rozpoznawania spraw, wymiar sprawiedliwości będzie musiał wykonać więcej pracy, by zaspokoić te same uzasadnione interesy.
Przyspieszeniu postępowania służy również wprowadzenie dodatkowego wymogu formalnego, to jest obowiązku podania w pierwszym piśmie procesowym adresu poczty elektronicznej strony lub złożenia oświadczenia, że strona takiego adresu nie posiada (art. 4583 k.p.c.). Regulacja ta jest związana z nowym art. 132 § 13 k.p.c., który pozwala na doręczanie pism pomiędzy profesjonalnymi pełnomocnikami wyłącznie w postaci elektronicznej, jeżeli wyrażą oni na to zgodę.
Postępowanie dowodowe na nowych zasadach
Nowelizacja wprowadza istotne zmiany w postępowaniu dowodowym.
Ustawodawca położył większy nacisk na ograniczenia czasowe dla powoływania twierdzeń i dowodów. Strony postępowania w sprawach gospodarczych muszą sformułować wszelkie twierdzenia co do faktów i podać dowody na ich poparcie już w pierwszych pismach procesowych – powód w pozwie, a pozwany w odpowiedzi na pozew (art. 4585 § 1 k.p.c.).
Strona w pierwszym piśmie zobowiązana jest także złożyć oświadczenie, że powołała wszystkie twierdzenia i dowody. Jeżeli pierwsze pismo procesowe nie zawiera takiego oświadczenia, sąd wezwie stronę do powołania wszystkich twierdzeń i dowodów pod rygorem utraty prawa do ich powoływania w dalszym toku postępowania. Pismo procesowe w tym zakresie trzeba złożyć w ciągu tygodnia od wezwania.
Spóźnione twierdzenia i dowody będą pomijane, chyba że strona uprawdopodobni, że ich powołanie nie było możliwe albo że potrzeba ich powołania wynikła później. W takim przypadku dalsze twierdzenia i dowody na ich poparcie powinny być powołane w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym ich powołanie stało się możliwe lub wynikła potrzeba ich powołania.
Jest to istotna zmiana w stosunku do przepisów wcześniejszych. Zgodnie z uchylonym nowelizacją art. 207 § 6 k.p.c. sąd nie pomijał spóźnionych twierdzeń i dowodów, jeśli ich zgłoszenie nie powodowało zwłoki w rozpoznaniu sprawy. Była to często wykorzystywana furtka przez pełnomocników procesowych, która obecnie została całkowicie zamknięta.
Ustawodawca dodatkowo wprowadził zasadę prymatu dowodu z dokumentu (art. 45810 k.p.c.). Zgodnie z tym przepisem dowód z zeznań świadków można dopuścić jedynie wtedy, gdy po wyczerpaniu innych środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy.
Oznacza to, że sąd już na etapie przygotowywania planu rozprawy, o którym mowa w art. 2059 k.p.c., będzie musiał zdecydować, na ile zgromadzone w sprawie dowody z dokumentów dają pełny i nie budzący wątpliwości obraz stanu faktycznego. W praktyce w poszczególnych postępowaniach kluczowy będzie sposób interpretacji przez sądy pojęcia „pozostawania niewyjaśnionych faktów”. W chwili obecnej trudno ocenić, jak wiele wątpliwości będzie musiał mieć sąd co do wiarygodności i kompletności dokumentów, by dopuścić dowód z zeznań świadków – czy będzie to możliwe już w przypadku niewielkich wątpliwości, czy też będą one musiały być istotne. Można się spodziewać, że w ciągu kilku lat kwestia ta będzie przedmiotem orzeczenia lub uchwały Sądu Najwyższego.
Można się też spodziewać, że standard w tym zakresie zostanie postawiony wysoko, przede wszystkim ze względu na treść art. 45811 k.p.c. Przyjęto w nim rozwiązanie, zgodnie z którym czynność strony, a w szczególności oświadczenie woli lub wiedzy, z którą prawo łączy nabycie, utratę lub zmianę uprawnienia strony (a więc wszystkie istotne okoliczności), będą mogły być wykazane tylko dokumentem, o którym mowa w art. 773 Kodeksu cywilnego, to jest nośnikiem informacji umożliwiającym zapoznanie się z jej treścią. Oznacza to, że w praktyce znaczenie dowodu z zeznań świadków w większości przypadków będzie mieć charakter uzupełniający w stosunku do dowodów z dokumentów. Zeznania świadków będą mogły nadać kontekst tym dowodom, ale same nie będą mogły stanowić dowodu poszczególnych czynności.
Uzasadnieniem dla wprowadzenia powołanych przepisów jest oczekiwanie od przedsiębiorców wyższego standardu staranności. Powinni oni dysponować dokumentacją związaną z dokonywanymi przez siebie czynnościami handlowymi. Trzeba jednak liczyć się z tym, że zanim przedsiębiorcy przyzwyczają się do tego standardu, wydanych zostanie szereg niesprawiedliwych rozstrzygnięć.
Nowym rozwiązaniem dla postępowań w sprawach gospodarczych jest również możliwość zawierania umów dowodowych (art. 4589 k.p.c.). Ponieważ umowa dowodowa jest w polskim prawie instytucją nową, ograniczono jej zakres jedynie do wyłączenia określonego rodzaju dowodów przez strony. W przypadku zawarcia umowy dowodowej sąd z urzędu nie dopuści wyłączonego dowodu. Umowa dowodowa nie pozbawi jednak mocy dowodowej dowodu przeprowadzonego przed sądem przed jej zawarciem.
Nowa instytucja ma uwydatnić zasadę, zgodnie z którą to strony są gospodarzami procesu. Ustawodawca wskazuje jednak również na ryzyko polegające przede wszystkim na komplikacji procedury. Co więcej, jeśli strony sporu wyłączą dowody, które miałyby prowadzić do wykazania określonych faktów, sąd będzie musiał w inny sposób ustalić, czy te fakty miały miejsce. Sąd będzie musiał dokonywać oceny na podstawie twierdzeń stron co do faktów, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności sprawy. Gdy zaś będzie chodzić o rozmiar należnego świadczenia, sąd będzie musiał skorzystać normy z art. 322 k.p.c., zgodnie z którą sąd zasądza określoną sumę pieniężną na podstawie własnej oceny sprawy.
Można się spodziewać, że w praktyce umowy dowodowe będą stosunkowo rzadko stosowane. Można wyobrazić sobie, że będą one wykorzystywane w niektórych umowach, które, na wzór anglosaski, wskazują, że kontrakt zastępuje wszelkie wcześniejsze ustalenia między stronami. W takim wypadku strony mogą zawrzeć umowę dowodową wyłączającą dowód z dokumentów wcześniejszych niż ten kontakt i dowód z zeznań świadków na fakty poprzedzające jego zawarcie. Będzie to jednak rozwiązanie o tyle ryzykowne, że w braku dowodów sąd będzie musiał oprzeć się na przypuszczeniach.
Nowe terminy
W nowelizacji skrócono również szereg terminów wiążących sąd.
Jeśli sąd gospodarczy stwierdzi, że dana sprawa nie jest sprawą gospodarczą, lub jeśli wydział cywilny stwierdzi, że sprawa ma charakter gospodarczy, termin na przekazanie sprawy sądowi właściwemu wynosić będzie miesiąc od dnia wdania się przez pozwanego w spór co do istoty sprawy (nowy art. 4587 § 1 k.p.c.). Przy tym jednak sprawę gospodarczą, której nie przekazano sądowi gospodarczemu przed upływem powyższego terminu, rozpoznaje się z pominięciem przepisów o postępowaniu w sprawach gospodarczych (art. 4587 § 2 k.p.c.). Takie rozwiązanie uzasadnione jest koniecznością ograniczenia wielokrotnego przekazywania spraw pomiędzy sądami lub wydziałami, a także przekazywania spraw z nieuzasadnioną zwłoką.
Drugim ograniczeniem dla sądu ma być zobowiązanie do podejmowania czynności w taki sposób, aby rozstrzygnięcie w sprawie zapadło nie później niż 6 miesięcy od dnia złożenia odpowiedzi na pozew, a jeżeli jej nie złożono – od dnia upływu terminu do jej złożenia.
Choć wskazany w ustawie 6-miesięczny termin ma charakter instrukcyjny, podkreśla priorytet szybkości postępowania gospodarczego, obligując sąd do podejmowania czynności, które umożliwią rozpoznanie sprawy w zakreślonym ustawą terminie. W uzasadnieniu ustawy wskazano, że w obecnych realiach funkcjonowania sądownictwa gospodarczego, do czasu wyjścia sądów gospodarczych z dzisiejszych zaległości w rozpoznawaniu spraw, ustanawianie sztywnego terminu na wydanie rozstrzygnięcia byłoby oczywistą fikcją.
Niemniej jednak, gdy sądy już odrobią narosłe zaległości, dotrzymywanie 6-miesięcznego terminu będzie możliwe, jeśli faktycznie zostanie radykalnie ograniczony zakres przeprowadzanych dowodów z zeznań świadków.
Wyrok sądu
Wprowadzono również zmiany dotyczące końcowej fazy postępowania.
Sądy gospodarcze zyskały szersze możliwości w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania. Niezależnie od wyniku sprawy sąd będzie mógł obciążyć kosztami procesu stronę, która przed wytoczeniem powództwa zaniechała próby dobrowolnego rozwiązania sporu. Analogiczną sankcją zagrożone jest uchylanie się od udziału w takiej próbie lub uczestniczenie w niej w złej wierze i przez to przyczynienie się do zbędnego wytoczenia powództwa bądź wadliwego określenia przedmiotu sprawy (art. 45812 k.p.c.).
Ponadto wyrok wydany w pierwszej instancji w sprawie gospodarczej, w którym zasądzono kwotę pieniężną lub rzeczy zamienne, jest tytułem zabezpieczenia. Dotychczas taki walor miał jedynie nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym. Oznacza to, że już po wydaniu wyroku w pierwszej instancji strona, która wygrała postępowanie, będzie mogła wystąpić do komornika z wnioskiem o dokonanie zabezpieczenia na majątku strony przegrywającej do wysokości zasądzonej kwoty. Zabezpieczenie może polegać np. na zamrożeniu określonej sumy na rachunku bankowym lub ustanowieniu hipoteki na wskazanej nieruchomości i będzie trwało aż do prawomocnego zakończenia postępowania w sprawie, kiedy możliwe już będzie wszczęcie egzekucji (art. 45813 k.p.c.).
Obie te zmiany należy ocenić pozytywnie. Pierwsza z nich zwiększy szanse na polubowne zakończenie sporu jeszcze przed wytoczeniem powództwa. Natomiast druga przyczyni się do sprawniejszego zaspokojenia roszczeń objętych wyrokiem sądu pierwszej instancji i zniechęci do wnoszenia apelacji jedynie w celu wydłużenia postępowania.
Piotr Golędzinowski, radca prawny, praktyka postępowań sądowych i arbitrażowych kancelarii Wardyński i Wspólnicy
Aleksandra Połatyńska, praktyka postępowań sądowych i arbitrażowych kancelarii Wardyński i Wspólnicy