Ochrona własności intelektualnej na rynku alkoholi
Według danych KPMG rynek alkoholi w Polsce w 2016 r. był wart ok. 57 mld zł. Jego wartość rośnie z roku na rok. Branża ma duże znaczenie gospodarcze – zapewnia wiele miejsc pracy i jest znaczącym rynkiem zbytu dla produkcji rolnej. Wybór tematyki dzisiejszego wydania nie jest przypadkowy. Uważamy, że zjawiska zachodzące na rynku alkoholi mogą powodować wzrost znaczenia niektórych modeli ochrony praw własności intelektualnej, ale także potencjalne zagrożenia tych praw. Opisujemy je od strony praktycznej.
Branża alkoholowa od dawna musi sobie radzić z wieloma restrykcjami nałożonymi przez ustawodawcę. Dotyczą one np. kwestii podatkowych i regulacyjnych, w tym reklamy. Regulacja reklamy jest niejednolita, co powoduje zróżnicowanie pomiędzy różnymi sektorami branży alkoholowej. Niekiedy trudno nawet ocenić, czy dane działanie jest, czy nie jest reklamą. Gdzie jest granica, której przekroczenia powinna unikać współpracująca z przedsiębiorcą agencja kreatywna? Czy reklamując zwykły sok można się narazić na zarzut naruszenia ustawowego zakazu reklamy? Piszemy o tym w tekście „Reklama z procentem”.
Skoro zaś reklama alkoholu jest co do zasady zabroniona, to jak wykazać renomę znaku towarowego, którym opatrujemy alkohol? Przedstawienie dowodów na reklamę i promocję oraz związane z nimi wydatki to przecież kluczowe okoliczności w dowodzeniu renomy znaku towarowego. Od wykazania renomy zależy zaś, czy nasz znak będzie chroniony silniej i jak szeroką ochronę uzyskamy przed naruszeniami. Na szczęście jest to możliwe – o czym piszemy w artykule „Renoma znaku towarowego dla alkoholi – jak ją wykazać przed polskim sądem”.
Ostatnio na polskim rynku widoczny jest wzrost znaczenia produktów alkoholowych z sektora premium, zwłaszcza whisky. Konsumenci zwracają coraz większą uwagę na pochodzenie i jakość. Może to mieć wpływ na wzrost znaczenia oznaczeń geograficznych. Nie wszyscy wiedzą, że takim właśnie zarejestrowanym oznaczeniem jest Polska Wódka / Polish Vodka. Czy można jednak odwoływać się do oznaczeń geograficznych, jeśli nasz produkt ma niewiele wspólnego z regionem, na które wskazuje oznaczenie? Odpowiedź w artykule „Pochodzenie ma znaczenie”.
Inne popularne na rynku zjawisko to odwoływanie się w nazwie alkoholu lub na etykiecie do tradycji i historii. Wielu producentów sięga po nazwiska lub wizerunki postaci znanych, cenionych, zasłużonych. Jakie jeszcze dobra osobiste pojawiają się na butelkach? Co o takich praktykach sądzą Sobieski, Chopin czy Poniatowski? Na jakich zasadach można sięgać po takie oznaczenia? Patrz „Naruszenia dóbr osobistych w branży alkoholowej”.
Nasza wieloletnia praktyka potwierdza, że niezmiennym problemem branży jest fałszowanie alkoholu. W Polsce proceder ten dotyczy głównie wódek. Nasze doświadczenia wskazują, że jego skala może być większa, niż na ogół się sądzi. Fałszowanie to przecież nie tylko – jak powszechnie się przyjmuje – nakładanie podrobionych znaków towarowych. W artykule „Fałszywy alkohol to nie tylko podróbki” odpowiadamy, jakie działania prawne można podjąć, by zapobiec takiej sytuacji.
Konsument musi też wiedzieć, co właściwie kupuje, sięgając po butelkę oznaczoną jako cydr czy perry. Sęk w tym, że w różnych państwach unijnych obowiązują różne przepisy dotyczące tych alkoholi. Na przykład na Słowacji dozwolony jest dodatek barwników czy aromatów. Co na to instytucje unijne? Piszemy o tym w tekście „Czy nazwa alkoholu może być myląca?”.
Zdarza się, że marka alkoholu staje się bardzo popularna, czego producentom życzymy. Nie wszyscy jednak mają świadomość, że znany znak towarowy może stać się ofiarą własnego sukcesu. Aby podpowiedzieć, jak tego uniknąć, w artykule „Czy popularność znaku towarowego może prowadzić do jego utraty?” przytaczamy historię znaków WIŚNIÓWKA i SOPHIA.
To tylko niektóre zagadnienia, które omawiamy w dzisiejszym wydaniu. Jest to oczywiście tylko niewielki ułamek zjawisk i problemów, jakie dostrzegamy na rynku alkoholi.
Zapraszamy do lektury.
Anna Pompe, adwokat, Włodzimierz Szoszuk, adwokat, praktyka własności intelektualnej kancelarii Wardyński i Wspólnicy