Nowy reżim opodatkowania spółek holdingowych – kto na tym skorzysta? | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Nowy reżim opodatkowania spółek holdingowych – kto na tym skorzysta?

Nowy reżim ma sprzyjać lokalizacji spółek holdingowych w Polsce i stworzyć konkurencyjne otoczenie podatkowe zachęcające polskich przedsiębiorców do powrotu z jurysdykcji zagranicznych. Takie założenia wybrzmiewają z uzasadnienia do projektu ustawy, która ma wprowadzić „Polski Ład”. Czy proponowane przepisy odzwierciedlają te idee? Czy nowy reżim będzie atrakcyjny dla jakiejkolwiek grupy podatników?  

Filary projektowanego reżimu

Zgodnie z przedstawionym projektem nowy preferencyjny reżim opodatkowania spółek holdingowych będzie opierał się na dwóch filarach:

  • zwolnieniu od CIT 95% kwoty dywidend otrzymywanych przez spółkę holdingową od spółek zależnych,
  • pełnym zwolnieniu od CIT zysków ze zbycia udziałów lub akcji w spółkach zależnych.

Spółką holdingową może być spółka z ograniczoną odpowiedzialnością albo spółka akcyjna będącą polskim rezydentem podatkowym, natomiast spółkami zależnymi mogą być zarówno spółki krajowe, jak i zagraniczne. Oczywiście pod warunkiem spełnienia szeregu wymogów.

Dywidendy: model nowy kontra model obowiązujący

Aktualne zwolnienie dywidendowe z ustawy o CIT (wynikające z implementacji dyrektywy parent-subsidiary) jest pełne (100%) i może być zastosowane w przypadku podmiotów z Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Spółka otrzymująca dywidendę musi posiadać bezpośrednio nie mniej niż 10% udziałów lub akcji w kapitale spółki wypłacającej dywidendę. Ponadto nie może ona korzystać ze zwolnienia od opodatkowania podatkiem dochodowym od całości swoich dochodów, bez względu na źródło ich osiągania.

Nowe zwolnienie dywidendowe, choć niepełne (95%), obejmuje szerszy krąg podmiotów. Polska spółka holdingowa będzie mogła zastosować je również w przypadku otrzymywania dywidend ze spółek spoza Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Analogicznie jak w przypadku aktualnego zwolnienia, spółka holdingowa będzie musiała posiadać bezpośrednio co najmniej 10% udziałów lub akcji w kapitale spółki zależnej. Dalej sytuacja wydaje się tylko komplikować – pojawia się bowiem szereg kolejnych wymogów, a mianowicie, między innymi:

  • spółka holdingowa i spółka zależna nie mogą uczestniczyć w podatkowej grupie kapitałowej ani korzystać ze zwolnień z ustawy o CIT w ramach specjalnej strefy ekonomicznej lub Polskiej Strefy Inwestycji,
  • spółka holdingowa nie może mieć udziałowców lub akcjonariuszy (zarówno bezpośrednich jak i pośrednich) z rajów podatkowych lub jurysdykcji niechętnych do współpracy do celów podatkowych ani takich, z którymi nie ma podstawy prawnej do wymiany informacji w sprawach podatkowych,
  • spółka zależna nie może posiadać więcej niż 5% udziałów lub akcji w kapitale innej spółki,
  • spółka zależna nie może posiadać tytułów uczestnictwa m.in. w funduszach inwestycyjnych, ogółu praw i obowiązków w spółce niebędącej osobą prawną oraz innych wymienionych praw majątkowych.

Nowe projektowane zwolnienie, co do zasady, w całości nie znajdzie zastosowania do dywidend wypłacanych przez zagraniczną spółkę zależną w przypadku, gdy spółka ta spełnia określone warunki, o których mowa w przepisach o zagranicznych jednostkach kontrolowanych (CFC) w roku podatkowym, w którym wypłacana jest dywidenda, lub w którymkolwiek z 5 lat podatkowych poprzedzających ten rok. Zwolnienia nie będzie można zastosować również w części, w jakiej wypłacana dywidenda w jakiejkolwiek formie podlega zaliczeniu do kosztów uzyskania przychodów, odliczeniu od dochodu, podstawy opodatkowania lub od podatku przez zagraniczną spółkę zależną.

Dodatkowo spółka holdingowa będzie mogła odliczyć podatek dochodowy zapłacony przez spółkę wypłacającą dywidendę w kraju jej rezydencji podatkowej, przy czym będzie to ograniczone do kwoty podatku przypadającego proporcjonalnie na 5% kwoty wypłaconych dywidend.

Okres posiadania udziałów

Dodatkowo, aby zastosować nowe zwolnienie dywidendowe, spółka holdingowa będzie musiała posiadać co najmniej 10% udziałów lub akcji w kapitale spółki zależnej (wypłacającej dywidendę) nieprzerwanie przez co najmniej 1 rok (obecnie do zastosowania zwolnienia konieczne jest posiadanie udziałów lub akcji nieprzerwanie przez 2 lata). Projektodawcy akcentują wyższość tego rozwiązania nad rozwiązaniem wynikającym z implementowanej dyrektywy parent-subsidiary, co ich zdaniem wpływa pozytywnie na atrakcyjność nowego reżimu z perspektywy inwestorów.

Należy jednak zauważyć, że obecnie okres wymaganego posiadania udziałów jest wprawdzie dłuższy, ale jednocześnie istnieje przepis, zgodnie z którym zwolnienie można zastosować nawet jeśli dwuletni termin upłynie po dniu uzyskania dywidendy. Podobny przepis nie znalazł się w projektowanej ustawie.

Oznacza to, że dziś spółka otrzymująca dywidendy od spółki zależnej, której udziały posiada np. od 10 miesięcy, może zastosować pełne zwolnienie dywidendowe (przy założeniu, że utrzyma co najmniej 10% udziałów lub akcji co najmniej przez 2 lata). W nowym reżimie zastosowanie zwolnienia będzie w takiej sytuacji wykluczone z uwagi na niespełniony warunek rocznego posiadania udziałów. Jako zaletę nowego reżimu należy za to wskazać, że jeśli spółka holdingowa sprzeda udziały w spółce zależnej po upływie roku, lecz przed upływem dwóch lat, to w nowym systemie zachowa prawo do zwolnienia, podczas gdy obecnie byłaby obowiązana do zapłaty podatku (19%) wraz z odsetkami za zwłokę.

Udział udziałowi nierówny

Projekt zakłada jednocześnie wprowadzenie pełnego zwolnienia od podatku dochodowego dla dochodów osiągniętych przez spółkę holdingową z tytułu odpłatnego zbycia udziałów lub akcji krajowej lub zagranicznej spółki zależnej na rzecz podmiotu niepowiązanego. Co do zasady należałoby ocenić to jako rozwiązanie pozytywne.

Przez spółkę holdingową i spółkę zależną należy rozumieć spółki, które spełniają wymogi opisane w części dotyczącej zwolnienia dywidendowego – co oznacza, że aby skorzystać z pełnego zwolnienia przy zbyciu udziałów lub akcji, również trzeba spełnić wiele warunków.  Zwolnienie nie znajdzie jednak zastosowania do zbycia udziałów lub akcji krajowej lub zagranicznej nieruchomościowej spółki zależnej (tj. spółki, w której co najmniej 50% wartości aktywów, bezpośrednio lub pośrednio, stanowią nieruchomości położone na terytorium Polski lub prawa do takich nieruchomości). W ocenie projektodawców wyłączenie zwolnienia w tym zakresie wynika z polityki podatkowej zakładającej opodatkowanie w Polsce zbycia nieruchomości położonych w Polsce oraz spółek, które takie nieruchomości posiadają.

Aby skorzystać z omawianego zwolnienia, spółka holdingowa musi złożyć właściwemu dla niej naczelnikowi urzędu skarbowego, na co najmniej 5 dni przez dniem zbycia, oświadczenie o zamiarze skorzystania ze zwolnienia. Jednocześnie podatnicy korzystający z tego zwolnienia będą obowiązani wykazać w deklaracji dane o wysokości dochodów (przychodów) objętych tymi zwolnieniami.

Pojawiły się tu pewne nieścisłości: w uzasadnieniu mowa jest o terminie 30-dniowym na złożenie oświadczenia, a nie o terminie 5-dniowym, jak zapisano w projekcie. Nie wskazano też, w jakiej deklaracji miałyby być wykazywane ww. dane (w uzasadnieniu wskazuje się jedynie, że w „odpowiedniej”, co nie jest zbyt precyzyjne).

Ważniejsze jest jednak pytanie, w jakim celu podatnik miałby składać oświadczenie o zamiarze skorzystania ze zwolnienia, jeśli i tak musi wykazać jego zastosowanie (a nie sam zamiar zastosowania) w „odpowiedniej” deklaracji. W uzasadnieniu do projektu nie ma na to odpowiedzi.

Jedno albo drugie

Jeśli projektowane przepisy wejdą w życie, podatnik będący spółką holdingową będzie mógł skorzystać albo z aktualnie obowiązujących zwolnień (wynikających z dyrektywy parent-subsidiary), albo ze zwolnień w ramach projektowanego reżimu holdingowego, tj. ze zwolnienia dla dywidend z danej spółki zależnej oraz zwolnienia dochodów ze zbycia udziałów lub akcji tej spółki zależnej. Nie przewiduje się, w odniesieniu do danej spółki zależnej, możliwości łączenia ww. zwolnień. Zatem jeśli spółka holdingowa w odniesieniu do dochodów z danej spółki zależnej stosuje obowiązujące zwolnienie, to tym samym wyklucza się z kręgu podmiotów uprawnionych do zastosowania zwolnienia przy zbyciu udziałów lub akcji tej spółki zależnej – nawet gdy spełni wszelkie wymogi ustawowe.

Proponowane przepisy należałoby w tym zakresie ocenić negatywnie. Podatnik spełniający wymogi ustawowe powinien móc skorzystać z projektowanego zwolnienia przy zbyciu udziałów lub akcji spółki zależnej bez względu na to, czy w odniesieniu do dywidendy zastosował zwolnienie nowe czy dotychczasowe. Skoro aktualnie obowiązujące zwolnienie jest przewidziane przepisami prawa, to skorzystanie z niego jest w pełni dopuszczalne i nie powinno zamykać podatnikowi drogi do korzystania z innych, równie korzystnych i dopuszczalnych prawnie rozwiązań w odniesieniu do innych kategorii dochodów (przychodów).

Kto zatem może stać się „beneficjentem rzeczywistym” nowego reżimu?

Nie jest zrozumiałe, czym kierowali się autorzy projektu przepisów, wprowadzając niektóre ograniczenia w stosowaniu reżimu spółek holdingowych. Przykładowo, dlaczego spółki zależne nie mogą mieć formy prawnej spółki komandytowej, czy spółki komandytowo-akcyjnej? Dlaczego spółka zależna nie może posiadać własnych spółek zależnych? Albo dlaczego wyłączono z nowego reżimu podmioty, które korzystają ze zwolnienia dywidendowego na podstawie przepisów wdrażających dyrektywę parent-subsidiary.

Generalnie jednak kierunek proponowanych zmian jest korzystny i teoretycznie powinien sprawić, że inwestorzy zaczną uwzględniać Polskę jako kraj, w którym można rozwijać działalność holdingową. Wydaje się, że w zakresie zwolnienia dywidendowego nowy reżim opodatkowania mógłby być potencjalnie atrakcyjny dla spółek holdingowych, które posiadają spółki zależne w krajach poza Unią Europejską i Europejskim Obszarem Gospodarczym. Ponadto korzyści zarówno w zakresie zwolnienia dywidendowego, jak i zwolnienia przy zbyciu udziałów mogłyby też odnieść spółki holdingowe, które w swoim portfelu inwestycyjnym posiadają wiele spółek zależnych, z których uzyskują dywidendę przed upływem 2 dwóch lat od nabycia w nich udziałów, po czym sprzedają te udziały podmiotom niepowiązanym.

Na przykładzie estońskiego CIT, który został wprowadzony w Polsce w formie nieprzypominającej oryginalnego rozwiązania (podatnik musi bowiem spełnić szereg wymogów, aby z niego skorzystać – wymogi te ma złagodzić opracowywana właśnie nowelizacja), można zaobserwować pewną niepokojącą tendencję. Polega ona na wprowadzaniu nowych regulacji obwarowanych szeregiem (zbędnych) wymogów, a następnie wycofywaniu się z nich, aby podatnicy zaczęli szerzej korzystać z nowych rozwiązań. Mimo że nowe regulacje można ocenić pozytywnie – szczególnie w zakresie nowych zwolnień poprawiających kondycję polskiego otoczenia podatkowego dla przedsiębiorców – to taki model postępowania budzi wiele zastrzeżeń i nie wydaje się właściwy – zarówno z perspektywy tworzenia prawa, jak i jego stosowania.

Sandra Derdoń, doradca podatkowy, Michał Nowacki, radca prawny, doradca podatkowy, praktyka podatkowa kancelarii Wardyński i Wspólnicy