Jan Ciećwierz: Nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, w której wierzyciele byliby bezradni
Rozmowa z Janem Ciećwierzem, wspólnikiem kancelarii Wardyński i Wspólnicy, o tym jak dłużnicy unikają płacenia zobowiązań i w jaki sposób prawo broni wierzycieli przed takimi działaniami.
Portal Procesowy: Co to jest trudna wierzytelność?
Jan Ciećwierz: Wykonanie umowy zawartej w obrocie gospodarczym i zapłata wynagrodzenia z tego tytułu to uwieńczenie wzajemnych relacji pomiędzy przedsiębiorcami. Niestety rzeczywistość bywa inna. Często bowiem dochodzi do nienależytego wykonania umowy, rodzącego odpowiedzialność odszkodowawczą, lub do braku zapłaty ustalonego wynagrodzenia. Nawet prawomocny wyrok sądowy zasądzający na rzecz wierzyciela obowiązek zapłaty przez dłużnika określonej kwoty pieniężnej, jakkolwiek jego wykonanie gwarantowane jest powagą Państwa Polskiego, nie stanowi gwarancji uzyskania w rozsądnym terminie należnego wynagrodzenia lub odszkodowania. Stan taki spowodowany jest w znacznej mierze działaniami dłużnika, często przedsiębranymi w okresie poprzedzającym powstanie sporu sądowego, a mającymi na celu takie rozdysponowanie majątkiem, aby nie podlegał on w przyszłości egzekucji. Majątek ten jest wówczas ukrywany, przekazywany osobom trzecim lub obciążany innymi zobowiązaniami, często korzystającymi z pierwszeństwa zaspokojenia przed wierzytelnościami wierzyciela. W takiej sytuacji mamy do czynienia z dochodzeniem trudnej wierzytelności.
Jakie działania podejmują dłużnicy, aby uniemożliwić egzekucję swoich zobowiązań?
Takich najpowszechniejszych działań zmierzających do ukrycia majątku przed wierzycielami lub pozbycia się tego majątku w celu udaremnienia egzekucji jest kilka. Zdarza się, że dłużnicy powołują odrębną osobę prawną, na której rzecz dokonują transferu całości lub części majątku. Inwencja dłużników jest w takich przypadkach nieograniczona. Dłużnik może na przykład za pomocą szeregu czynności prawnych i procesowych przenieść swój majątek na rzecz odrębnej osoby prawnej, której nie jest wprawdzie bezpośrednim właścicielem, ale właścicielem udziałów jest inny podmiot kontrolowany przez dłużnika. Może też zawrzeć z osobami trzecimi umowy sprzedaży poszczególnych składników swojego majątku bez dowodów rozliczenia się z ceny lub po cenie znacząco odbiegającej od wartości rynkowej. Kolejną metodą jest wyzbycie się majątku na rzecz osób najbliższych poprzez czynności zdziałane pod tytułem darmym lub nawet pozorne. Dłużnik może też przenieść (zbyć) całość swojego majątku związanego z prowadzoną działalnością gospodarczą na rzecz osoby trzeciej. Może ustanowić na swoim majątku zabezpieczenia odnoszące się do spłaty wierzytelności wykreowanych na użytek „rozwodnienia” wierzytelności rzeczywistych. Może ukrywać majątek poprzez jego transfer (głównie środków pieniężnych) za granicę.
Ten przykładowy katalog nie jest oczywiście wyczerpujący, albowiem nie jest naszym zadaniem inspirowanie dłużników do powielania znanych nam z praktyki sposobów unikania wywiązywania się z zobowiązań.
Jakimi instrumentami dysponują wierzyciele, aby chronić się przed tak niekorzystnymi działaniami dłużników?
Prawo nie pozostaje bezradne wobec działań nieuczciwych dłużników. Podstawowym instrumentem ubezskutecznienia negatywnych dla wierzycieli działań dłużników jest skarga pauliańska, mająca na celu uzyskanie orzeczenia sądowego wobec osoby lub osób trzecich, które wiedząc o pokrzywdzeniu wierzycieli (lub mogąc przy należytej staranności się o tym dowiedzieć) odnoszą korzyść kosztem majątku dłużnika i doprowadzają tym samym wespół z dłużnikiem do stanu, w którym dłużnik jest niewypłacalny w całości lub stał się niewypłacalny w większym stopniu, niż był przed dokonaniem zaskarżonej czynności. Efektem orzeczenia sądowego ustalającego bezskuteczność takiej czynności prawnej jest możliwość egzekwowania przez wierzyciela jego wierzytelności nie od dłużnika, lecz od osoby trzeciej – do wartości uzyskanego przez tę osobę trzecią przysporzenia.
Jeśli dłużnik zbył całe swoje przedsiębiorstwo na rzecz osoby trzeciej, osoba ta może odpowiadać za zobowiązania powstałe z działaniem nabytego przedsiębiorstwa na zasadach odpowiedzialności solidarnej z dłużnikiem, również do wartości nabytego przedsiębiorstwa.
Negatywne dla wierzycieli czynności prawne dłużników bywają też eliminowane z obrotu cywilnoprawnego wskutek sądowego ustalenia ich nieważności, czego efektem jest powrót do dłużnika określonych składników jego majątku lub wierzytelności. Takie sytuacje są efektem zawarcia przez dłużnika czynności prawnych sprzecznych z prawem, najczęściej czynności pozornych.
Równie ciekawą grupą spraw są te, w których nie trzeba wytaczać odrębnych spraw sądowych wobec osób trzecich o zapłatę, gdyż wystarczy rozszerzyć skuteczność istniejącego już orzeczenia zasądzającego od dłużnika świadczenie pieniężne (tytułu egzekucyjnego) w postępowaniu o nadanie dodatkowej klauzuli wykonalności wobec osób trzecich. Taką klauzulę wykonalności można nadać wobec małżonka dłużnika albo nabywcy przedsiębiorstwa dłużnika, jeśli nabycie nastąpiło przed uprawomocnieniem się tytułu egzekucyjnego.
Osobną kwestią jest możliwość dochodzenia wierzytelności nie z majątku spółki, tylko z majątku osobistego członków zarządu. Jest to możliwe w przypadku ustalenia, że zarząd nie złożył w terminie przepisanym w prawie upadłościowym wniosku o ogłoszenie upadłości.
Nie wyczerpując katalogu czynności podejmowanych w stosunku do nieuczciwych dłużników, wspomnieć należy jeszcze o karnoprawnych aspektach odpowiedzialności dłużników, którzy swoimi działaniami uniemożliwiają zasadną i zgodną z prawem egzekucję swoich długów. Ten aspekt działalności wierzycieli omawiamy w innym miejscu wydania Portalu Procesowego.
Opisane przykłady dotyczą instrumentów prawnych, jakie mogą być zastosowane w sytuacji, w której wierzyciel wie o dokonanym wyprowadzeniu majątku przez dłużnika. Na ogół jednak wierzyciel na początku drogi związanej z egzekucją wierzytelności nic nie wie o przesunięciach majątkowych dokonanych przez dłużnika. Jak można dowiedzieć się o takich działaniach dłużnika?
Nie jestem pewien, czy kolumny Portalu Procesowego to właściwe miejsce na ujawnianie tego rodzaju informacji. Tak samo jak organy śledcze nie ujawniają swoich technik operacyjnych, obawiając się możliwości zacierania śladów przestępstw, tak samo jestem zmuszony chronić wypracowane w kancelarii wzorce dochodzenia do wiedzy o czynnościach dłużników zmierzających do ubezskutecznienia egzekucji swoich długów. Wspomnieć mogę jedynie, że każda czynność dłużnika pozostawia ślad. Odnalezienie tego śladu wymaga pracy i inwencji prawników, korzystających nierzadko z usług wyspecjalizowanych podmiotów. To samo dotyczy ustalania majątku dłużnika. Pocieszające jest to, że w swojej pracy zawodowej nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, w której wierzyciele byliby bezradni. Inną kwestią jest to, czy wierzycielom wystarczy determinacji, często połączonej z ponoszeniem kosztów, aby ostatecznie uzyskać należne im zaspokojenie swoich wierzytelności.
Czy to wszystko, co mogą zrobić wierzyciele?
Nie. Mogą zrobić o wiele więcej, z tym że nie na etapie egzekucji prawomocnego orzeczenia sądowego, ale na etapie pisania umów ze swoimi kontrahentami. Nic tak nie prowokuje do należytego wykonania wzajemnych zobowiązań, jak ich właściwe zabezpieczenie na etapie konstruowania umowy i jej zawierania. Ale to już temat na odrębną rozmowę.