Zaliczka na poczet dywidendy – czy i na jakich podstawach spółka może domagać się jej zwrotu?
Wypłata zaliczki na poczet przewidywanej dywidendy, choć atrakcyjna dla wspólników, wiąże się z istotnym ryzykiem głównie po stronie spółki. Po zakończeniu roku obrotowego może okazać się, że nie ma podstaw do wypłaty dywidendy. Czy w takiej sytuacji spółka może dochodzić od wspólników zwrotu przyznanego im świadczenia?
Wspólnicy mają prawo do udziału w zysku wynikającym z rocznego sprawozdania finansowego, o ile zgromadzenie wspólników podjęło uchwałę o jego przeznaczeniu na wypłatę dywidendy. W szczególnych przypadkach zarząd może wypłacić wspólnikom zaliczkę na poczet przewidywanej dywidendy. Warunki przyznania tego świadczenia w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością zostały określone w art. 194 i 195 § 1 k.s.h. O ile przesłanki wypłaty zaliczki na poczet spodziewanej dywidendy nie budzą większych wątpliwości, o tyle zasady jej zwrotu w praktyce mogą być źródłem problemów.
Przesłanki wypłaty zaliczki
Zgodnie z art. 194 k.s.h. umowa spółki może upoważniać zarząd do wypłaty zaliczki na poczet przewidywanej dywidendy, jeżeli spółka posiada na nią wystarczające środki. Dodatkowe przesłanki warunkujące wypłatę zaliczki na poczet przewidywanej dywidendy zostały określone w art. 195 § 1 k.s.h.
Z treści obu wspomnianych przepisów wynika, że zaliczka na poczet przewidywanej dywidendy może zostać wypłacona pod warunkiem, że:
- w umowie spółki zawarto upoważnienie dla zarządu do takiej wypłaty,
- dywidenda jest przewidywana (spodziewana) w danym roku obrotowym,
- spółka posiada środki wystarczające na taką wypłatę,
- sprawozdanie finansowe spółki za poprzedni rok obrotowy zostało zatwierdzone zgodnie z art. 231 § 2 pkt 2 k.s.h.,
- zatwierdzone sprawozdanie finansowe za poprzedni rok obrotowy wykazuje zysk,
- spółka osiągnęła zysk od końca poprzedniego roku obrotowego,
- zaliczka stanowi najwyżej połowę zysku osiągniętego od końca poprzedniego roku obrotowego, powiększoną o niewypłacone zyski z poprzednich lat obrotowych, umieszczone w kapitałach (funduszach) rezerwowych utworzonych z zysku, które mogą być przeznaczone przez zarząd na wypłatę dywidendy oraz pomniejszone o niepokryte straty i udziały własne.
Zarząd może wypłacić zaliczkę na poczet przewidywanej dywidendy, jeśli spełnione zostały łącznie wszystkie wyżej wymienione przesłanki. Należy pamiętać, że zarząd jest do dokonania takiej wypłaty uprawniony, ale nie zobowiązany.
Brak wypłaty dywidendy a zwrot zaliczki
Może się zdarzyć, że mimo przyznania zaliczek dywidenda nie zostanie wypłacona lub zostanie wypłacona w wysokości niższej od łącznej kwoty wypłaconych wspólnikom świadczeń. Do takiej sytuacji może dojść wtedy, gdy zatwierdzone sprawozdanie finansowe wykazuje stratę lub zysk w niższej od prognozowanej wysokości. Wspólnicy mogą także, z różnych powodów, podjąć uchwałę o zatrzymaniu całości zysku w spółce lub o wypłacie zysku w kwocie mniejszej niż suma przyznanych wspólnikom zaliczek. W takim przypadku pojawia się wątpliwość, czy wspólnicy (byli lub obecni) są zobowiązani do zwrotu pobranych zaliczek. Aby udzielić odpowiedzi na tak postawione pytanie, w pierwszej kolejności należy ustalić, czy zaliczki na poczet przewidywanej dywidendy zostały wypłacone zgodnie z prawem oraz z umową spółki.
Jeżeli przy dokonywaniu wypłat zarząd naruszył zasady określone w przepisach prawa (zwłaszcza w art. 194 i 195 § 1 k.s.h.) lub w postanowieniach umowy spółki, wówczas wspólnicy, którzy otrzymali zaliczki, są zobowiązani do ich zwrotu solidarnie z członkami zarządu odpowiedzialnymi za wypłatę. Przesądza o tym art. 198 § 1 k.s.h. W sytuacji, gdy zwrotu wypłaty nie można uzyskać od tych osób, za ubytek w majątku spółki, który jest wymagany do pełnego pokrycia kapitału zakładowego, odpowiadają wszyscy wspólnicy w stosunku do swoich udziałów, przy czym kwoty, których nie można ściągnąć od poszczególnych wspólników, rozdziela się między pozostałych wspólników w stosunku do udziałów (art. 198 § 2 k.s.h.). Wyżej wskazane roszczenia przedawniają się z upływem trzech lat licząc od dnia wypłaty, z wyjątkiem roszczeń wobec wspólników otrzymujących zaliczki, którzy wiedzieli o bezprawności świadczenia (art. 198 § 4 k.s.h.).
Powyższy przepis nie powinien być interpretowany rozszerzająco. Niedopuszczalne jest więc utożsamianie sytuacji określonej w art. 198 k.s.h. z przypadkiem, w którym zaliczka została przyznana zgodnie z przepisami prawa (zwłaszcza z art. 194 i 195 § 1 k.s.h.) oraz postanowieniami umowy spółki, ale po zakończeniu roku obrotowego nie doszło do podziału zysku. Może się bowiem zdarzyć, że mimo łącznego spełnienia przesłanek wskazanych w art. 194 i 195 § 1 k.s.h. dywidenda nie zostanie wypłacona z powodów przytoczonych powyżej. Ustawodawca nie uregulował wprost skutków prawnych takich sytuacji faktycznych. Pojawia się zatem pytanie, czy i na jakiej podstawie spółka może domagać się w takiej sytuacji zwrotu od wspólników wypłaconych zaliczek. W doktrynie prawa wskazuje się dwa odmienne poglądy dotyczące tego problemu. Zgodnie z pierwszym stanowiskiem nie można żądać od wspólników zwrotu zaliczek na poczet przewidywanej dywidendy, a otrzymane świadczenia mogą być rozliczane z zysku osiągniętego w kolejnych latach obrotowych aż do „wyczerpania/rozliczenia” wypłaconych zaliczek lub poprzez nałożenie obowiązku wniesienia dopłat. Zgodnie zaś z drugim poglądem wspólnicy mogą być zobowiązani do zwrotu pobranych świadczeń na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu i założeniu, że wypłacona zaliczka stanowi nienależne świadczenie (art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h.).
Pierwszy z przytoczonych poglądów zakłada, że wypłata zaliczek nie jest uzależniona od osiągnięcia zysku, a tym bardziej od podjęcia uchwały o jego podziale. Warunki wypłaty zaliczki na poczet przewidywanej dywidendy zostały określone w art. 194 i 195 § 1 k.s.h. i po ich spełnieniu zaliczka nie może być uznana za świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Główną przesłanką wypłaty zaliczki na poczet przewidywanej dywidendy jest istnienie uzasadnionego przypuszczenia, że zysk zostanie osiągnięty, a następnie przekazany wspólnikom w formie dywidendy. Jest to zatem stan przyszły i niepewny. Jeżeli jednak przed wypłatą zaliczki spełnione zostaną wszystkie przesłanki określone w art. 194 i 195 k.s.h., świadczenie to jest należne mimo nieosiągnięcia przewidywanego zysku lub braku jego wypłaty na rzecz wspólników i spółka nie może żądać jego zwrotu na podstawie art. 410 § 2 k.c. Nie oznacza to, że spółka nie może dokonać rozliczeń ze wzbogaconymi wspólnikami –zaliczka może zostać bowiem potrącona z dywidendy wypłacanej wspólnikom w kolejnych latach obrotowych. Takie rozwiązanie ma jednak istotne wady. Wspólnik, który otrzymał zaliczkę, może zbyć swoje udziały. W takim przypadku rozliczenie przyznanego mu świadczenia może być szczególnie problematyczne, a czasem wręcz niemożliwe. Potrącenie takiej zaliczki z dywidendy wypłacanej na rzecz nowego wspólnika może zostać przez tego ostatniego skutecznie zakwestionowane.
Drugi pogląd zakłada stosowanie w takim przypadku przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Skoro bowiem spółka dokonuje wypłaty na poczet przewidywanej dywidendy, to późniejszy brak podziału zysku czyni to świadczenie nienależnym w rozumieniu art. 410 § 2 k.c.
W świetle wspomnianego przepisu świadczenie jest nienależne między innymi wówczas, jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty. Z jednym z takich przypadków możemy mieć do czynienia w sytuacji, gdy po zakończeniu roku obrotowego okaże się, że nie ma podstaw do wypłaty zysku na rzecz udziałowców. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu pozwalają niekiedy na uniknięcie obowiązku zwrotu nienależnego świadczenia. Zgodnie bowiem z art. 409 k.c. obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Powołując się jednak na końcowe zastrzeżenie zawarte we wspomnianym przepisie, można twierdzić, że udziałowiec, otrzymując zaliczkę na poczet dywidendy, powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu otrzymanej z tego tytułu kwoty, gdyż ostateczna suma zysku oraz jego przeznaczenie będzie znane dopiero po odbyciu zwyczajnego zgromadzenia wspólników. Niemniej nie jest to oczywiste w braku jednoznacznej regulacji w tym zakresie.
Omawiany problem jest o tyle istotny, że w wyniku wypłaty zaliczek na poczet dywidendy dochodzi do uszczuplania kapitałów własnych, a więc do zmniejszenia majątku spółki. Jeżeli po zamknięciu roku obrotowego spółka osiągnie zysk, który następnie zostanie przeznaczony do podziału pomiędzy wspólników, kwota zaliczek pomniejszy wypłaty należne udziałowcom i w takiej sytuacji nie naruszy to interesów ani samej spółki, ani jej wierzycieli. Natomiast w przypadku, gdy na koniec roku obrotowego spółka wygeneruje stratę lub też osiągnięty zysk będzie niższy niż kwota zaliczek wypłaconych na poczet dywidendy, dojdzie do nieuzasadnionego uszczuplenia majątku spółki, co może mieć wpływ na jej wypłacalność. Z tego powodu należy zgłosić jako postulat de lege ferenda konieczność jednoznacznego uregulowania zasadniczej kwestii przy wypłacie zaliczek, a mianowicie obowiązku ich zwrotu, jeśli na koniec roku obrotowego spółka nie osiągnie zysku lub też będzie on niższy niż kwota wypłaconych zaliczek. Instytucja zaliczek na poczet dywidendy służy bowiem głównie umożliwieniu udziałowcom otrzymania wcześniejszych świadczeń na poczet przewidywanego zysku, jeśli istnieją ku temu przesłanki. Przyjęta regulacja nie powinna jednak prowadzić do uzyskiwania przez wspólników świadczeń od spółki, które mogą okazać się nienależne, przy braku jednoznacznych podstaw do żądania ich zwrotu oraz rozstrzygnięcia czy udziałowcy powinni liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu.
Zwrot zaliczki w przypadku sprzedaży udziałów
Można również postawić pytanie, od kogo należy żądać zwrotu zaliczki w sytuacji, gdy w okresie pomiędzy wypłatą zaliczki a zaistnieniem podstawy do jej zwrotu dojdzie do przeniesienia udziałów. Powstaje wątpliwość, czy takiego zwrotu można dochodzić od zbywcy, który otrzymał nienależne świadczenie, czy też od nabywcy (przy założeniu, że jest to roszczenie związane z udziałem). Stosując przy wypłacie zaliczek przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu należałoby przyjąć, że zwrotu zaliczki można żądać od osoby, która uzyskała korzyść majątkową kosztem spółki (art. 405 k.c.), a zatem od tego udziałowca, który otrzymał zaliczkę, nawet jeżeli w chwili zaistnienia obowiązku zwrotu nie był już wspólnikiem spółki. Jednakże przedstawione powyżej problemy powinny być wprost rozstrzygnięte w k.s.h., aby uniknąć tego rodzaju wątpliwości, jakie mogą powstać na tle dochodzenia zwrotu zaliczek.
Ograniczenie ryzyka
Jak wskazano powyżej, przyznanie zaliczki na poczet spodziewanej dywidendy w oparciu o niejasne przepisy ustawy wiąże się z istotnym ryzykiem dla spółki, wspólników i członków zarządu. Aby uniknąć wyżej opisanych wątpliwości, skutki wypłaty zaliczek na poczet przewidywanej dywidendy, zwłaszcza zasady dokonywania rozliczeń tych świadczeń w przypadku braku zysku lub też przeznaczenia na poczet dywidendy kwoty zysku niższej niż zaliczki, powinny stanowić część umowy spółki lub umowy wspólników. Uregulowanie tej kwestii leży także w interesie nabywcy udziałów, zwłaszcza jeśli transakcja jest dokonywana w okresie pomiędzy wypłatą zaliczki na poczet dywidendy a ostatecznym podziałem zysku. Z ostrożności nabywca udziałów powinien wówczas zadbać o zabezpieczenie swoich interesów w tym zakresie w umowie sprzedaży udziałów.
Kinga Ziemnicka, radca prawny, Marta Rybacka, praktyka transakcji i prawa korporacyjnego kancelarii Wardyński i Wspólnicy