Uzyskanie rejestracji znaku towarowego będzie łatwiejsze
Oprócz instytucji tzw. listów zgody bardzo istotną zmianą już obowiązującą w prawie znaków towarowych jest możliwość uzyskania prawa ochronnego na znak towarowy zawierający nazwę Polska, Poland (lub skróty RP, PL) bądź też nazwę polskiego miasta bez potrzeby uzyskiwania zgody odpowiednich władz.
Przedsiębiorcy bardzo często zgłaszają znaki towarowe, w których skład wchodzi nazwa naszego kraju bądź nazwa polskiej miejscowości. Wbrew orzeczeniom sądów, że użycie w oznaczeniu słowa „Polska” zawsze będzie łączone z legalizacją uzyskaną od państwa polskiego, przedsiębiorcy używają słowa „Polska” głównie po to, aby wskazać na lokalizację firmy lub pokazać inne oczywiste związki gospodarcze z Polską. Konsumenci w większości przypadków prawidłowo odczytują intencje przedsiębiorców, gdyż znają realia życia gospodarczego i są przyzwyczajeni do szerokiej obecności tego słowa w nazwach przedsiębiorstw i na towarach.
Jednakże dotychczas takie oznaczenia można było zarejestrować jedynie w formie przymiotnikowej (np. Zielnik Polski, Polskie Przysmaki, Polski Bus), chyba że zgłaszający był w stanie wykazać się uprawnieniem, w szczególności zezwoleniem właściwego organu albo zgodą organizacji na używanie oznaczenia w obrocie. Problem polegał na tym, że w wielu przypadkach nie sposób było uzyskać zezwolenia właściwego organu z uwagi na brak uregulowań prawnych, które by taki organ wskazywały. Żaden organ państwowy czy samorządowy nie ma bowiem kompetencji do wydawania zezwoleń na posługiwanie się w obrocie nazwą „Polska”. To samo dotyczy nazwy „Warszawa” i wielu innych miast, a także polskich symboli narodowych.
Co istotne, chociaż nie wynikało to bezpośrednio z przepisów ustawy Prawo własności przemysłowej, także próby rejestracji znaków towarowych wykorzystujących obcojęzyczne wersje nazwy naszego kraju spotykały się z odmową. Urząd Patentowy i sądy administracyjne zgodnie uznawały, że słowo „Poland” jest powszechnie używane jako oficjalne oznaczenie Rzeczypospolitej Polskiej i nawet odbiorcom nieznającym języka angielskiego kojarzy się z określeniem Polski.
Skutkiem były liczne decyzje o odmowie rejestracji znaków towarowych z użyciem nazwy państwa lub polskiego miasta. Przedsiębiorcy, którzy mimo wszystko pragnęli uzyskać ochronę takiego znaku towarowego, dokonywali zgłoszenia w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO, dawniej OHIM), który takie znaki rejestruje bez potrzeby wykazywania jakiejkolwiek zgody.
Dlatego też usunięcie z przepisów zakazu udzielania prawa ochronnego na znaki zawierające nazwę lub skrót nazwy Rzeczpospolitej Polskiej, nazwę polskich miast czy miejscowości zlikwiduje ten problem i powinno skutkować znacznym zwiększeniem liczby zarejestrowanych znaków towarowych w Urzędzie Patentowym.
Niestety przepisy te będą miały zastosowanie tylko w przypadku znaków towarowych zgłoszonych po 1 grudnia 2015 r.
Monika Wieczorkowska, Marzena Białasik-Kendzior, praktyka własności intelektualnej kancelarii Wardyński i Wspólnicy