ROP dla tekstyliów i przeciwdziałanie marnowaniu żywności | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

ROP dla tekstyliów i przeciwdziałanie marnowaniu żywności

16 października 2025 r. wejdzie w życie nowelizacja ramowej dyrektywy odpadowej dotycząca rozszerzonej odpowiedzialności producentów (ROP) wyrobów włókienniczych oraz ustanawiająca cele w zakresie przeciwdziałania marnowaniu żywności. Polska ma czas do 17 czerwca 2027 r. na wdrożenie nowych przepisów. Przedsiębiorcy powinni być przygotowani jeszcze wcześniej.

Przyczyny zmian

Propozycję zmiany przepisów ramowej dyrektywy odpadowej Komisja Europejska przedstawiła już 5 lipca 2023 r., co opisywałem w artykule „Koniec z fast fashion”. Jest to odpowiedź na zidentyfikowany przez unijne instytucje problem rosnącej ilości odpadów tekstylnych oraz żywności. Z danych przedstawionych przez Komisję Europejską wynika, że rocznie w Unii Europejskiej powstaje niemal 60 mln ton odpadów żywności oraz ponad 12 mln ton odpadów tekstyliów. Co więcej, jak wskazuje Europejska Agencja Środowiska, mniej niż 1% odpadów tekstylnych jest poddawanych recyklingowi.

Prace nad nowymi przepisami zakończyły się 9 września 2025 r., kiedy to Parlament Europejski formalnie przyjął projekt nowelizacji – dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2025/1892 z dnia 10 września 2025 r. zmieniającą dyrektywę 2008/98/WE w sprawie odpadów. Polska ma niecałe dwa lata na implementację nowych regulacji, ale zainteresowani przedsiębiorcy powinni już teraz przygotować się do nowych obowiązków.

Rozszerzona odpowiedzialność producenta

Koncepcja rozszerzonej odpowiedzialności producenta zakłada, że wytwórcy powinni ponosić odpowiedzialność za pełny cykl życia swoich produktów. W praktyce chodzi o ponoszenie kosztów związanych nie tylko z samą produkcją, ale także przykładowo z zagospodarowaniem odpadu, który z tego produktu powstał. Podstawowym celem koncepcji ROP jest ograniczenie szkodliwego wpływu konkretnych kategorii produktów na środowisko.

Zgodnie z nowymi przepisami producenci wyrobów włókienniczych mają ponosić m.in. koszty:

  • zbierania używanych wyrobów włókienniczych oraz odpadów z wyrobów włókienniczych, a także dalszego gospodarowania tymi odpadami,
  • przekazywania informacji, w tym w drodze odpowiednich kampanii informacyjnych, na temat zrównoważonej konsumpcji, zapobiegania powstawaniu odpadów, ponownego użycia, przygotowania do ponownego użycia, w tym naprawy, recyklingu, innego odzysku i unieszkodliwiania wyrobów włókienniczych,
  • udzielania wsparcia na rzecz badań i rozwoju w celu poprawy aspektów produktu wymienionych w art. 5 rozporządzenia (UE) 2024/1781 (rozporządzenie w sprawie ekoprojektu) oraz zapobiegania powstawaniu odpadów i operacji gospodarowania odpadami zgodnie z hierarchią postępowania z odpadami z myślą o zwiększeniu skali recyklingu typu włókna na włókna, bez uszczerbku dla unijnych zasad pomocy państwa.

Nadto producenci wyrobów włókienniczych będą musieli dokonać rejestracji w odpowiednim rejestrze producentów. Do utworzenia rejestru zobowiązana jest Polska, a odnośniki do rejestrów ze wszystkich państw członkowskich udostępni Komisja Europejska na właściwej stronie internetowej.

Istotna rola w systemie rozszerzonej odpowiedzialności producentów tekstyliów przypadnie organizacjom odpowiedzialności producenta. Będą one odpowiedzialne m.in. za ustanowienie systemu selektywnej zbiórki używanych wyrobów włókienniczych, niezależnie od ich charakteru, składu materiałowego, stanu, nazwy, marki, znaku towarowego lub pochodzenia. Organizacja może przejąć również inne obowiązki producenta wyrobów włókienniczych. Do polskiego prawodawcy należy wybór, czy przyjmie model z wieloma organizacjami odpowiedzialności producenta, które będą działały w warunkach rynkowej konkurencji, czy też za prowadzenie systemu będzie odpowiedzialny tylko jeden podmiot, przykładowo Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Katalog wyrobów objętych zakresem rozszerzonej odpowiedzialności producenta został ujęty w załączniku IVC. Obejmuje on m.in.:

  • artykuły odzieżowe i dodatki odzieżowe, dziane i niedziane,
  • koce i pledy,
  • różne rodzaje bielizny,
  • firanki, zasłony i wewnętrzne rolety,
  • różne rodzaje kapeluszy i innych nakryć głowy,
  • różne rodzaje obuwia, choćby ich główny skład nie zawierał materiału włókienniczego.

Nadto Polska będzie mogła zdecydować o objęciu systemem rozszerzonej odpowiedzialności producenta również producentów materacy.

Pojęcie producenta wyrobów włókienniczych zostało zdefiniowane przez unijnego prawodawcę możliwie szeroko. W praktyce oznacza to, że nowymi obowiązkami zostaną objęci nie tylko przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą na terytorium Unii Europejskiej, ale również tacy, którzy – choćby mieli siedzibę w państwie trzecim – sprzedają wyroby włókiennicze za pomocą umów zawieranych na odległość (np. przez stronę internetową) bezpośrednio osobom fizycznym lub prawnym w Unii Europejskiej.

Przeciwdziałanie marnowaniu żywności

Państwa członkowskie, mocą nowych przepisów, zobowiązane zostały do podjęcia odpowiednich środków w celu zapobiegania powstawaniu odpadów żywności w całym łańcuchu dostaw żywności, w produkcji podstawowej, w przetwórstwie i wytwórstwie, w sprzedaży detalicznej i innej dystrybucji żywności, w restauracjach i usługach gastronomicznych, a także w gospodarstwach domowych.

Katalog środków, które Polska powinna podjąć, obejmuje przynajmniej:

  • opracowywanie i wspieranie interwencji na rzecz zmiany zachowań w celu ograniczenia powstawania odpadów żywności oraz prowadzenie kampanii informacyjnych mających na celu zwiększanie wiedzy na temat zapobiegania powstawaniu odpadów żywności,
  • określanie i eliminowanie powodów nieefektywności w funkcjonowaniu łańcucha dostaw żywności oraz wspieranie współpracy między wszystkimi podmiotami,
  • zachęcanie do dokonywania darowizn żywności i do innych form redystrybucji żywności do spożycia przez ludzi, przy czym priorytet ma przeznaczanie żywności dla ludzi, a dopiero w dalszej kolejności wykorzystanie jej jako paszy dla zwierząt oraz przetwarzanie jej na produkty niespożywcze,
  • wspieranie szkoleń i rozwoju umiejętności, a także ułatwianie dostępu do możliwości finansowania, w szczególności dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz podmiotów gospodarki społecznej,
  • wspieranie i promowanie innowacji i rozwiązań technologicznych, które przyczyniają się do zapobiegania powstawaniu odpadów żywności.

Dyrektywa przewiduje również konkretne cele, które Polska ma zrealizować do 31 grudnia 2030 r.:

  • ograniczenie powstawania odpadów żywności w przetwórstwie i wytwórstwie o 10% w porównaniu z roczną średnią ilością odpadów żywności wytworzoną w latach 2021 – 2023,
  • ograniczenie powstawania odpadów żywności w przeliczeniu na mieszkańca, łącznie w sprzedaży detalicznej i innej dystrybucji żywności, w restauracjach i usługach gastronomicznych oraz w gospodarstwach domowych, o 30% w porównaniu z roczną średnią ilością odpadów żywności wytworzoną w latach 2021-2023.

Na ten moment otwarta pozostaje kwestia, jakimi środkami polski ustawodawca wdroży powyższe cele. Można jednak przypuszczać, że realizacja unijnych wymogów będzie wiązać się z nowymi obowiązkami dla przedsiębiorców, przykładowo o charakterze sprawozdawczym.

Uwagi podsumowujące

Przyjęte zmiany ramowej dyrektywy odpadowej nie powinny zaskakiwać. Prace nad nowelizacją toczyły się od ponad dwóch lat, a zagadnienia dotyczące przeciwdziałania marnowaniu żywności oraz ograniczenia ilości powstających odpadów tekstylnych były na agendzie unijnej już od dawna. Warto zresztą zauważyć, że obowiązujący w Polsce od 1 stycznia 2025 r. obowiązek selektywnego zbierania odpadów wyrobów włókienniczych jest efektem nowelizacji ramowej dyrektywy odpadowej z 30 maja 2018 r.

Przedsiębiorcy objęci nowymi przepisami powinni już teraz zacząć przygotowania do realizacji nowych wymogów. Należy jednak pamiętać, że ostateczny kształt obowiązków w omawianym zakresie wyznaczy prawodawca krajowy – bez polskich przepisów implementujących nie będzie można nałożyć na przedsiębiorców sankcji za brak realizacji regulacji unijnych.

Na koniec pozostaje wyrazić nadzieję, że polski legislator nie będzie czekał do ostatniej chwili z wdrożeniem omawianej dyrektywy, a przyjęte środki nie okażą się nieproporcjonalne w stosunku do celów, które mają realizować.

Karol Maćkowiak, praktyka prawa ochrony środowiska kancelarii Wardyński i Wspólnicy