Nowy podatek bankowy
Pierwszego lutego 2016 roku weszła w życie ustawa o podatku od niektórych instytucji finansowych wprowadzająca tzw. podatek bankowy. Wywołała ona liczne kontrowersje w polskim sektorze bankowym i ubezpieczeniowym.
Podmioty objęte nowym podatkiem
Instytucje finansowe, na które nałożono podatek bankowy, możemy podzielić na trzy grupy ze względu na wysokość kwoty wolnej od podatku:
1) banki krajowe, oddziały banków zagranicznych, oddziały instytucji kredytowych oraz spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe, dla których podstawą opodatkowania jest nadwyżka wartości aktywów ponad kwotę 4 mld zł;
2) krajowe zakłady ubezpieczeń, krajowe zakłady reasekuracji oraz oddziały i główne oddziały zagranicznych zakładów ubezpieczeń i zagranicznych zakładów reasekuracji, dla których kwota wolna od podatku jest o połowę niższa i wynosi 2 mld zł;
3) instytucje pożyczkowe, którym przyznano najniższy próg – na poziomie 200 mln zł.
Ustawa zwalnia od podatku banki państwowe, do których na dzień dzisiejszy zaliczają się Narodowy Bank Polski oraz Bank Gospodarstwa Krajowego. Ponadto na zwolnienie mogą liczyć m.in. podatnicy objęci programem postępowania naprawczego, planem naprawczym oraz banki, zakłady ubezpieczeń i zakłady reasekuracji, w stosunku do których Komisja Nadzoru Finansowego wydała decyzję o ich likwidacji.
Przedmiot i podstawa opodatkowania
Przedmiotem opodatkowania są aktywa podmiotów będących podatnikami nowego podatku (czyli instytucji finansowych wskazanych powyżej). Podstawę opodatkowania nowym podatkiem stanowi nadwyżka sumy wartości aktywów podatnika ponad kwotę wolną od podatku (odpowiednio 4 mld zł, 2 mld zł lub 200 mln zł w zależności od kategorii podatnika). Wartość aktywów ustala się na podstawie zestawienia obrotów i sald, ustalonego na ostatni dzień miesiąca na podstawie zapisów na kontach księgi głównej. Podstawę opodatkowania obniża się m.in. o wartość funduszy własnych i wartość aktywów w postaci skarbowych papierów wartościowych (oba obniżenia dotyczą podmiotów z pierwszej kategorii) oraz o wartość aktywów nabytych przez banki krajowe, oddziały banków zagranicznych lub oddziały instytucji kredytowych od Narodowego Banku Polskiego, stanowiących zabezpieczenie kredytu refinansowego udzielonego przez NBP.
Stawka podatku
Wysokość podatku została ustalona na poziomie 0,0366% podstawy opodatkowania miesięcznie, co oznacza dodatkowe obciążenie wynoszące prawie 0,44% opodatkowanych aktywów w skali roku. Pierwsze wpłaty podatku bankowego powinny zasilić budżet już w marcu. Choć na pierwszy rzut oka niecałe pół procenta może nie wydawać się dużą wartością, to jednak w ujęciu nominalnym będą to bardzo znaczące kwoty. W uzasadnieniu projektu ustawy wskazano, że w 2016 r. szacowane wpływy z podatku wyniosą 6,5 – 7 mld zł. Warto zauważyć, że nowe obciążenie fiskalne nie stanowi kosztu uzyskania przychodu. Tym silniej odczuwalny będzie jego wpływ na zyski banków i innych instytucji finansowych. Według najbardziej pesymistycznych prognoz podatek bankowy całkowicie pochłonie zyski netto najmniej rentownych banków, a zgodnie z nieco bardziej optymistycznymi analizami zysk netto banków najbardziej dotkniętych nowym podatkiem zostanie uszczuplony o blisko 80%, przy założeniu, że nie przerzucą one nowych obciążeń fiskalnych na klientów.
Ochrona istniejących kredytobiorców
Analizując ustawę o podatku od niektórych instytucji finansowych, warto zwrócić uwagę na artykuł 14, zgodnie z którym wprowadzenie podatku nie może stanowić podstawy do zmiany warunków świadczenia usług finansowych i ubezpieczeniowych wykonywanych na podstawie umów zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy. W założeniu przepis ten ma gwarantować aktualnym klientom instytucji finansowych, że wprowadzone obciążenia nie wpłyną na warunki już zawartych umów oraz nie spowodują podniesienia opłat z nimi związanych. Podnosząc te opłaty, banki mogłyby się bowiem narazić na zarzut złamania prawa lub – przy bardziej skomplikowanych próbach przerzucenia podatku – obejścia prawa.
Pojawia się jednak pytanie o skuteczność wprowadzonej klauzuli przeciwdziałającej przerzucaniu nowych obciążeń finansowych na kredytobiorców. Ustawa nie przewiduje bowiem żadnych instrumentów prawnych pozwalających na kontrolę przestrzegania narzuconego zakazu, a sama treść zakazu pozostawia wiele wątpliwości interpretacyjnych.
W tym kontekście warto zwrócić uwagę, że część umów kredytowych zawartych przed dniem wejścia w życie przedmiotowej ustawy zawiera ogólne postanowienia (tj. dotyczące kosztów wywołanych jakimikolwiek zmianami w prawie), na podstawie których kredytodawcy będą mogli próbować obciążać kredytobiorców podatkiem bankowym. Aktualnie można zaobserwować intensywne działania Sejmu zmierzające do zniechęcenia banków do przerzucania kosztu podatku na klienta np. poprzez zwiększanie marż lub opłat.
Reasumując, ustawa, choć krótka (liczy bowiem tylko 15 artykułów), może istotnie wpłynąć zarówno na sektor bankowy i ubezpieczeniowy, jak i na gospodarkę.
Dagmara Michalska, Patrycja Polasz, praktyka bankowości i finansowania projektów kancelarii Wardyński i Wspólnicy