Jak prawidłowo sformułować roszczenie skargi pauliańskiej – wnioski z orzecznictwa Sądu Najwyższego
Żądanie w tzw. skardze pauliańskiej (art. 527 i nast. k.c.) musi być – zarówno od strony podmiotowej, jak i przedmiotowej – ściśle określone w zasadniczej treści (petitum) pozwu. Błędem jest założenie, że sąd rozpoznający sprawę sam odszuka brakujące elementy w uzasadnieniu.
Dość powszechnie wiadomo, że jeśli dłużnik dokonał czynności prawnej, wskutek której stał się niewypłacalny, niewypłacalny w wyższym stopniu lub (co najmniej) utrudnione stało się egzekwowanie od niego określonej wierzytelności, wierzyciel może wytoczyć pozew (tzw. skargę pauliańską) o uznanie tej czynności za bezskuteczną. Wiele osób ma jednak kłopoty z poprawnym sformułowaniem treści żądania skargi pauliańskiej. Jak dobitnie wynika to z niedawnego wyroku Sądu Najwyższego (z 16 września 2021 r., V CSKP 108/21), błędy popełnione przy formułowaniu petitum skargi pauliańskiej mogą kosztować wierzyciela przegranie sprawy w okolicznościach, w których wydawało się, że sprawa jest „nie do przegrania”.
W omawianej sprawie powód w żądaniu (petitum) skargi pauliańskiej nie wskazał dokładnie swojej wierzytelności ani jej tytułu. Dopiero w uzasadnieniu pozwu podkreślono, że powód posiada wobec dłużnika, który dopuścił się oszukańczej czynności, szereg wierzytelności z kilku tytułów i wskazano ich łączną kwotę.
Mogłoby się wydawać, że to wystarczy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego pojawiały się bowiem poglądy, że opis wierzytelności chronionej skargą pauliańską nie musi być zawarty w żądaniu i wystarczy, że znajdzie się on w uzasadnieniu pozwu (tak np. w wyroku SN z 29 listopada 2017 r., II CSK 86/17 oraz z 3 kwietnia 2019 r., II CSK 105/18). A jednak powód przegrał sprawę ze względu na zbyt ogólne (niedostatecznie uszczegółowione) żądanie skargi pauliańskiej – co strona powodowa mogła przewidzieć, gdyby skrupulatnie zbadała inne nurty praktyki orzeczniczej dotyczące tej kwestii.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalone jest bowiem stanowisko, że wyrok uwzględniający powództwo o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną musi określać ochronioną wierzytelność zarówno pod względem podmiotowym, jak i przedmiotowym (tak np. w wyroku SN z 20 lutego 2015 r., V CSK 305/14, oraz w postanowieniu SN z 9 maja 2019 r., IV CSK 493/18).
Od dawna też podnoszono w orzecznictwie SN, że instytucja skargi pauliańskiej znajduje zastosowanie tylko wówczas, gdy wierzytelność przysługująca pokrzywdzonemu wierzycielowi względem określonego dłużnika jest realna i skonkretyzowana. Zwracano też uwagę, że w następstwie wyroku uwzględniającego skargę pauliańską ochrony nie doznają wszelkie, bliżej nieoznaczone prawa powoda, a jedynie konkretna wierzytelność wynikająca z określonego stosunku prawnego, stanowiąca przedmiot żądania, a tym samym przedmiot rozstrzygnięcia sądowego. Konsekwencją tego stanowiska było pojawienie się w orzecznictwie SN poglądu prawnego, że powód ma obowiązek wskazać, które z przysługujących mu wierzytelności mają podlegać ochronie (tak w wyroku SN z 27 listopada 2003 r., III CKN 355/01 oraz z 13 października 2010 r., I CSK 594/09).
W uzasadnieniu wyroku z 16 września 2021 r. (V CSKP 108/21) Sąd Najwyższy nawiązał do tego drugiego nurtu orzecznictwa i w jego duchu dokonał na potrzeby tej sprawy – w szczególności – odpowiedniej wykładni przepisów odnoszących się do formułowania żądania powództwa. Wskazał, że z przepisu art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c. wynika, że pozew powinien zawierać dokładnie określone żądanie, a norma ta koreluje z art. 321 § 1 k.p.c., który zakazuje sądowi wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, oraz zasądzać ponad żądanie. Skoro zaś konkretyzacja chronionej wierzytelności musi nastąpić w sentencji wyroku, to powód musi dokładnie określić wierzytelności, co do których domaga się ochrony pauliańskiej. Powód może bowiem domagać się uznania oszukańczej czynności za bezskuteczną tylko co do niektórych przysługujących mu wobec dłużnika wierzytelności. Możliwe jest też, że nie co do wszystkich przysługujących mu wierzytelności zachodzić będą przesłanki uznania czynności prawnej za bezskuteczną. Zadaniem sądu jest zaś ocena zasadności powództwa, w tym np. ocena niewypłacalności dłużnika i pokrzywdzenia wierzyciela, co jest niemożliwe bez uprzedniego dokładnego oznaczenia wierzytelności, której ochrona ma być udzielona. Samodzielne oznaczenie przez sąd wierzytelności, z której wynika żądanie, naruszałoby zasadę równości stron i stanowiłoby wkroczenie sądu w sferę kształtowania treści powództwa.
W myśl omawianego stanowiska Sądu Najwyższego należy więc ściśle określić żądanie skargi pauliańskiej – zarówno od strony podmiotowej, jak i przedmiotowej – tak by nie było wątpliwości, co jest przedmiotem postępowania i przeciwko komu powód rości sobie określone prawa. Wskazanie powyższych elementów winno nastąpić w żądaniu pozwu. Nie można wymagać, by sąd rozpoznający sprawę poszukiwał elementów żądania w uzasadnieniu pozwu (którego rolą jest prezentacja okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie).
Dokładne określenie żądania służy określeniu kognicji sądu w sprawie, natomiast wskazanie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie prowadzi do identyfikacji faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a następnie do weryfikacji, czy wymagają one dowiedzenia. Niesprecyzowanie w żądaniu pozwu wierzytelności podlegającej ochronie, tak co do wysokości, jak i tytułu, nie pozwala na weryfikację, czy powód wypełnia przesłanki wynikające z art. 527 k.c.
Nie bez znaczenia pozostaje tu okoliczność, że wyrok wydawany w sprawie ze skargi pauliańskiej nie jest wyrokiem przeciwko dłużnikowi (chociaż przesłanką jego wydania jest dokładne ustalenie wierzytelności przysługującej wierzycielowi wobec dłużnika), ale jest wyrokiem wydawanym wobec osoby trzeciej, która uzyskała przysporzenie majątkowe od dłużnika z pokrzywdzeniem wierzyciela. Skutkiem takiego wyroku będzie obowiązek tej osoby trzeciej znoszenia egzekucji prowadzonej przez wierzyciela z jej określonego majątku (przysporzonego na podstawie czynności z dłużnikiem) do wartości sprecyzowanego przez wierzyciela roszczenia względem dłużnika. Osoba trzecia, odpowiedzialna z nabytego od dłużnika majątku, ma zatem prawo wiedzieć, jaką wierzytelność i do jakiej wysokości ma zaspokoić (znieść obowiązek egzekucyjny).
Przy formułowaniu żądania skargi pauliańskiej należy więc zadbać o skonkretyzowanie (uszczegółowienie) wszystkich koniecznych jego elementów. Zwłaszcza jeśli mamy kilka wierzytelności wobec jednego dłużnika, trzeba mieć na uwadze, że być może nie wszystkie z nich zasługują na ochronę ze skargi pauliańskiej. Jeśli więc planujemy wytoczyć skargę pauliańską, lepiej się upewnić, czy nasz pełnomocnik jest na bieżąco z orzecznictwem Sądu Najwyższego.
Jan Ciećwierz, adwokat, Adam Studziński, adwokat, praktyka postępowań sądowych i arbitrażowych kancelarii Wardyński i Wspólnicy