Odpowiedzialność za działania na szkodę wierzycieli
Nieuczciwi dłużnicy korzystają z całego łańcuszka osób trzecich, które pomagają udaremnić zaspokojenie wierzytelności. Do odpowiedzialności odszkodowawczej można jednak pociągnąć nie tylko osobę, która takim działaniem wyrządziła szkodę wierzycielom, ale także osobę, która świadomie z takiej szkody skorzystała.
Konieczność zabezpieczenia wierzycieli przed skutkami bezprawnych działań dłużników, zmierzających do uchylenia się od wykonania zobowiązań, jest zagadnieniem nader aktualnym. Warto więc upowszechniać działania i orzeczenia polskich sądów zmierzające do odpowiedniego rozszerzenia kręgu osób, które powinny być odpowiedzialne obok dłużnika za jego nieuczciwe działania. Często tylko pociągnięcie do odpowiedzialności odszkodowawczej osób w różny sposób współdziałających z nieuczciwym dłużnikiem (lub nim kierujących) daje możliwość efektywnego zaspokojenia wierzytelności uszczuplonej nielegalnymi działaniami zmierzającymi do bezprawnego „uwolnienia się” od długu.
Przykładem udaremnienia takich nieuczciwych działań jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 29 kwietnia 2014 r. (sygn. akt I ACa 1417/13).
W sprawie rozstrzygniętej tym wyrokiem prawomocnie orzeczono o odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej na podstawie art. 422 k.c., który stanowi, że za szkodę odpowiedzialny jest nie tylko ten, kto ją bezpośrednio wyrządził, lecz także ten, kto inną osobę do wyrządzenia szkody nakłonił albo był jej pomocny, jak również ten, kto świadomie skorzystał z wyrządzonej drugiemu szkody.
W omawianej sprawie ustalono, że pozwana świadomie skorzystała ze szkody, którą jej ojciec wyrządził wierzycielom osoby X będącej w upadłości. Pozwana, działając przez swojego ojca (jako pełnomocnika), zgłosiła w postępowaniu upadłościowym prowadzonym wobec osoby X fikcyjną wierzytelność na kwotę 800 000 zł, zabezpieczoną wekslem. Pozwana uzyskała zaspokojenie tej „wierzytelności”, w czego efekcie pozostali wierzyciele osoby X nie mogli zaspokoić swych rzeczywistych wierzytelności w ramach postępowania upadłościowego.
Należy tu podkreślić, że ojciec pozwanej został oskarżony i skazany za to, że udzielił pomocy osobie X w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu upadłościowego (wyciągu z listy wierzytelności). Pomoc ta polegała na uszczupleniu zaspokojenia wierzycieli poprzez pozorne obciążenie składników majątku zagrożonych zajęciem. Ojciec pozwanej sporządził bowiem fikcyjną (antydatowaną) umowę o współpracy gospodarczej z osobą X, do której został wystawiony weksel na kwotę 800 000 zł. Weksel ten został następnie złożony w toku postępowania upadłościowego toczącego się wobec osoby X. Sama pozwana też była oskarżana o popełnienie przestępstwa w tym zakresie, ale została uniewinniona.
Sąd uznał, że wiedzę co do fikcyjności wspomnianej wierzytelności pozwana powzięła najpóźniej z chwilą wszczęcia przeciwko niej i jej ojcu postępowania karnego. Pozwana, udzielając ojcu pełnomocnictwa do prowadzenia spraw swej firmy oraz pełnomocnictwa procesowego w postępowaniu upadłościowym wobec X, posiadała dostateczną ilość informacji o źródle pochodzenia korzyści oraz o określonych faktach i powiązaniach między nimi. Wprawdzie nie wystarczało to do wypełnienia przez pozwaną znamion przypisanego jej przestępstwa, jednak niewątpliwie miała ona świadomość, że istnienie tej wierzytelności jest co najmniej wątpliwe. Wpisanie zabezpieczonej wekslem wierzytelności na listę wierzytelności było bowiem kwestionowane przez inne osoby, a ponadto przeciwko niej i jej ojcu toczyło się postępowanie karne, w efekcie którego jej ojciec został nieprawomocnie skazany. Otrzymując więc znaczną kwotę w ramach postępowania upadłościowego musiała być świadoma, że korzysta ze szkody wyrządzonej przestępstwem wierzycielom osoby X.
Warto podkreślić, że w omawianym wyroku przyjęto odpowiedzialność pozwanej na podstawie art. 422 k.c., czyli niezależnie od istnienia związku przyczynowego między szkodą a zachowaniem osoby świadomie korzystającej z cudzej szkody. Szkoda bowiem musi wystąpić, zanim skorzystanie z niej będzie mieć miejsce. Odpowiedzialność na podstawie art. 422 k.c. za świadome skorzystanie ze szkody wyrządzonej przez kogo innego osobie trzeciej jest odpowiedzialnością za czyn własny nawet wówczas, gdy ten czyn niedozwolony nie pozostaje w żadnym związku przyczynowym ze szkodą poszkodowanego.
Z analizowanego orzeczenia płynie jeszcze jedna ważna praktyczna konkluzja. W sytuacji, gdy zachodzą uzasadnione podejrzenia, że działania zmierzające do uchylenia się od zapłaty długu miały charakter przestępny, wierzyciel powinien bardzo poważnie rozważyć zawiadomienie organów ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa przez dłużnika lub osoby z nim współdziałające. Materiał dowodowy zebrany w ramach postępowania karnego, a także poczynione w jego ramach ustalenia mogą odegrać kluczową rolę w procesie dochodzenia efektywnego zaspokojenia uszczuplonej wierzytelności. Będzie to możliwe – tak jak w opisywanym przypadku – nawet wtedy, gdy osoba pociągnięta do odpowiedzialności odszkodowawczej nie zostanie wcześniej skazana za jakiekolwiek przestępstwo przeciwko poszkodowanemu wierzycielowi.
Adam Studziński, praktyka dochodzenia trudnych wierzytelności kancelarii Wardyński i Wspólnicy