Kiedy możliwe jest wyłączenie sędziego w postępowaniu karnym?
Sędzia zostanie wyłączony z orzekania na mocy prawa tylko w ściśle określonych sytuacjach. Jeżeli strona ma uzasadnione wątpliwości co do bezstronności sędziego, który ponownie bierze udział w postępowaniu odwoławczym w tej samej sprawie, powinna sama złożyć wniosek o jego wyłączenie.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 16 kwietnia 2015 r. (SK 66/13)
Wyłączenie sędziego na gruncie postępowania karnego możliwe jest z mocy samego prawa, jak również na wniosek stron lub samego sędziego. Wyłącznie sędziego z mocy prawa następuje w enumeratywnie wyliczonych przypadkach, np. gdy sprawa dotyczy tego sędziego bezpośrednio, gdy sędzia występował w jej toku jako świadek lub biegły albo gdy prowadził mediację (art. 40 § 1 k.p.k.). Sędzia ulega wyłączeniu na wniosek, jeżeli istnieje uzasadniona wątpliwość co do jego bezstronności w konkretnej sprawie.
Instytucja wyłączenia sędziego stanowi gwarancję rzetelnego procesu (fair trial), gdyż zapewnia stronom prawo do rozpatrzenia sprawy przez bezstronny sąd, o którym mowa w Konstytucji i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (art. 5 ust. 1 Konstytucji RP i art. 6 ust. 1 EKPC). Tak skonstruowane przepisy mają chronić nie tylko strony, ale również samego sędziego przed skierowaniem przeciwko niemu zarzutów dotyczących stronniczego podejścia czy faworyzowania jednej ze stron sporu.
Ten sam sędzia w ponownym postępowaniu odwoławczym
Instytucja wyłączenia sędziego budzi jednak nadal pewne kontrowersje. Trybunał Konstytucyjny badał ostatnio kwestię zgodności z Konstytucją art. 40 § 1 pkt 7 k.p.k. w zakresie, w jakim przepis ten ogranicza możliwość wyłączenia sędziego z mocy ustawy tylko w tych sprawach, w których dany sędzia brał udział w wydaniu orzeczenia, które zostało następnie uchylone. W wyroku z 16 kwietnia 2015 r. (SK 66/13) Trybunał orzekł, że nie ma możliwości wyłączenia sędziego z mocy prawa od udziału w ponownym postępowaniu apelacyjnym, jeżeli sędzia ten brał udział w wydaniu orzeczenia uchylającego wyrok sądu pierwszej instancji i przekazującego sprawę do ponownego rozpoznania. Trybunał stwierdził, że art. 40 § 1 pkt 7 k.p.k. jest zgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Przebieg postępowania
Skargę konstytucyjną złożył obrońca oskarżonego, przeciwko któremu akt oskarżenia wniósł Prokurator Wojskowej Prokuratury Garnizonowej. Po rozpoznaniu sprawy w pierwszej instancji przez Wojskowy Sąd Okręgowy oskarżony został uniewinniony. Na skutek apelacji prokuratora Sąd Najwyższy Izba Wojskowa – jako sąd drugiej instancji – uchylił wyrok uniewinniający i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji. Po ponownym rozpoznaniu sprawy Wojskowy Sąd Okręgowy postanowił o warunkowym umorzeniu postępowania (art. 66 k.k.). Apelację od powyższego wyroku wniósł na korzyść oskarżonego jego obrońca, uznając, że brak jest podstaw do stwierdzenia winy oskarżonego, z czym wiąże się wyrok warunkowo umarzający. W drugim postępowaniu apelacyjnym sprawa była rozpoznawana przez Izbę Wojskową Sądu Najwyższego w składzie trzyosobowym, przy czym tylko jeden sędzia uległ zmianie (sędzia przewodniczący oraz sędzia sprawozdawca pozostali bez zmian). Sąd Najwyższy nie uwzględnił apelacji złożonej przez obrońcę i utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.
Sąd odwoławczy, uchylając wyrok i przekazując go do ponownego rozpoznania, nie orzeka co do meritum
Jak stwierdził Trybunał, wyłączenie sędziego z mocy samego prawa ma charakter szczególny i stanowi wyjątek od zasady, że każdy sędzia jest uprawniony do rozpoznawania sprawy, która zgodnie z przepisami leży we właściwości sądu, w którym orzeka.
Trybunał Konstytucyjny zauważył, że sędzia biorący udział w pierwszym postępowaniu apelacyjnym w omawianej sprawie nie przyjął jednoznacznego poglądu co do tego, czy oskarżony był rzeczywiście winny zarzucanych mu czynów. Specyfika postępowania apelacyjnego, które kończy się uchyleniem wyroku sądu pierwszej instancji i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania, oznacza, że sąd drugiej instancji nie wydaje orzeczenia co do meritum sprawy. W postępowaniu apelacyjnym sąd co prawda zapoznaje się z materiałem dowodowym zebranym w sprawie, jednak zwracając sprawę do ponownego rozpoznania, nie wydaje merytorycznego orzeczenia, a więc nie przesądza o winie oskarżonego. Należy przy tym zwrócić uwagę na treść art. 442 k.p.k. § 3, zgodnie z którym zapatrywania prawne i wskazania sądu odwoławczego co do dalszego postępowania są wiążące dla sądu, któremu sprawę przekazano do ponownego rozpoznania. Jednak zapatrywania prawne, o których mowa w przepisie, stanowią wyrażone przez sąd odwoławczy poglądy na temat wykładni prawa, a wskazówki to przede wszystkim zalecenia co do trybu i celowości przeprowadzenia czynności procesowych (wyrok Sądu Najwyższego z 19 marca 2008 r., II KK 347/07). Sąd odwoławczy nie może jednak w żaden sposób ograniczać zasady swobodnej oceny dowodów, w szczególności wskazując sądowi pierwszej instancji, jak interpretować dowody przeprowadzane w sprawie.
Jeśli nie z mocy prawa, to na wniosek strony
Najistotniejszym wnioskiem, jaki płynie z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, zdaje się być ten, że jeśli sędzia nie podlega wyłączeniu od orzekania z mocy prawa, nie oznacza to, że nie może on zostać wyłączony na wniosek strony, która powzięła uzasadnione wątpliwości co do jego bezstronności w świetle art. 41 § 1 k.p.k. W związku z tym, gdy od początku powstaje wątpliwość co do właściwości składu rozpoznającego sprawę w drugiej instancji, należy znacznie wcześniej wnioskować o wyłączenie jednego z sędziów. W praktyce oznacza to, że w razie wątpliwości, czy sędzia zostanie wyłączony ze sprawy z mocy prawa, należy każdorazowo z ostrożności procesowej rozważyć złożenie wniosku w tym przedmiocie.
Marta Kozłowska, praktyka postępowań sądowych i arbitrażowych kancelarii Wardyński i Wspólnicy