Czy wiata jest budynkiem?
Jeżeli pytanie takie zadaje się w celu ustalenia wymiaru podatku, nie wystarczy zajrzeć do Polskiej Klasyfikacji Obiektów Budowlanych.
W praktyce opodatkowania podatkiem od nieruchomości często dochodzi do sporów pomiędzy podatnikami a organami podatkowymi w zakresie ustalenia, czy dany obiekt budowlany jest budowlą, czy też budynkiem. Ustalenie to w zasadniczy sposób wpływa na podstawę opodatkowania, a w konsekwencji na wymiar podatku. W szczególności wiele kontrowersji wzbudza kwalifikacja na potrzeby podatku od nieruchomości tzw. wiat. Często bowiem wiaty w ewidencji gruntów ujawniane są jako „inne budynki niemieszkalne”, w związku z czym organy podatkowe, określając podstawę opodatkowania, biorą pod uwagę powierzchnię użytkową wiaty.
Jak słusznie zauważyło w jednym ze swoich rozstrzygnięć Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie, dla celów opodatkowania podatkiem od nieruchomości rozstrzygająca jest definicja budynku zawarta w art. 1a ust. 1 pkt 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. W szczególności należy zauważyć, że SKO w Warszawie ustaliło również relacje pomiędzy normami prawa podatkowego a normami zawartymi w rozporządzeniu Ministra Rozwoju Regionalnego i Budownictwa z dnia 29 marca 2001 r. w sprawie ewidencji gruntów i budynków. SKO w Warszawie zauważyło, że definicja budynku zawarta w rozporządzeniu odsyła do Polskiej Klasyfikacji Obiektów Budowlanych, a nie do definicji zawartej w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych. W konsekwencji definicja zawarta w rozporządzeniu ma znacznie szerszy zakres niż „definicja podatkowa” i obejmuje, jako szczególny rodzaj budynku, wiatę, która stanowi pomieszczenie naziemne, nie obudowane ścianami ze wszystkich stron lub nawet w ogóle bez ścian. Takie rozumienie budynku odpowiadało definicji budynku na gruncie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, ale przed 1 stycznia 2003 roku. Po zmianie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, od dnia 1 stycznia 2003 roku, budynek zdefiniowano na potrzeby podatkowe odmiennie.
Podkreślić należy, że również obecnie decyzje organów podatkowych w zakresie kwalifikacji obiektów budowlanych wydawane są często na podstawie wadliwych opinii biegłych, którzy przy powyższej kwalifikacji opierają się wyłącznie na Polskiej Klasyfikacji Obiektów Budowlanych.
Ponadto należy także podkreślić, że SKO w Warszawie uznało, że brak jest podstaw do uznania, by przy definiowaniu pojęć „budynek”, „budowla” czy „urządzenie budowlane”, jakimi operuje ustawodawca w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych, ustalać ich znaczenie z uwzględnieniem przepisów rozporządzenia z dnia 30 grudnia 1999 roku w sprawie Klasyfikacji Środków Trwałych. SKO potwierdziło tym samym, że opinie klasyfikacyjne organów statystyki publicznej nie są źródłem prawa i nie są formalnie wiążące dla organów podatkowych, a stanowią jedynie jeden z dowodów w postępowaniu.
Radosław Teresiak, Zespół Doradztwa Podatkowego kancelarii Wardyński i Wspólnicy